pozdrowienia z trybu “bez myszki” Mruga 2
woltomierza w domu brak, bo tu same kobiety Mruga 2 czyli to już odpada Mruga 2
MemTesta jeszcze nie zrobiłam, ale dam znać, jak tylko zrobię.
W BIOSie nic nie zmieniałam, ale objawy mam dokładnie takie, jak opisane na forum, do którego linka podałam w pierwszym poście…
edit 13.09 - wczoraj miałam ciężki dzień, mysz w ogóle nie chciała działać - dzisiaj postaram się coś zrobić i dam znać, co i jak
Złączono Posta: 13.09.2007 (Czw) 22:22
Mam nadzieję, że nie jest problemem, jeśli 2 moje posty znajdą się pod sobą… jeśli tak, to przepraszam i dostosuję się do reguł Uśmiech…
Co do mojego komputera - spróbowałam ponownego odinstalowania i zainstalowania sterownika A4 do myszy. Odinstalowałam parę zbędnych programów, które zaśmiecały kompa (w stylu programy do modyfikacji filmów, sterownik do drukarki której i tak chwilowo nie używam itp.). I po dwóch włączeniach na razie jest normalnie… no ale od razu po zainstalowaniu sterownika A4 Tech też było na jakiś czas lepiej, a potem znowu powrót do krainy niebieskich ekranów Cool
A co do MemTesta, to podam jeszcze 2 fakty:
-
przy poprzednim zawieszaniu się kompa (też bluescreeny, samoistne restarty, itp.) robiłam go i miałam jakieś błędy. Potem był format. I przez jakiś czas było ok
-
miesiąc temu spalił mi się monitor - co dokładnie to nie wiem, bo i tak planowałam kupno nowego. Ale może to też jakaś wskazówka, że coś ze sprzętem jest nie teges?
Znowu dzisiaj miałam ciężki dzień, nie udało mi się zrobić testu… nie bijcie Smuteczek
edit 15.09.2007:
no więc zrobiłam MemTesta (4h 15 min, przeszedł 14 testów, na dłużej nie miałam już nerwów…), w kolumnie errors wciąż było 0. Czyli rozumiem, że pamięć jest całkowicie w porządku?
A teraz raport z tego, co robi pan komputer: włącza się, nie ma bluescreenów, mysz działa. Czasem nie wyłącza się jednostka (tak jak poprzednio), czasem po jej włączeniu komputer wydaje jakieś dźwięki (nie mam oczywiście pojęcia, co oznaczają, więc restartuję komputer i wszystko działa normalnie).
Chwilowo tyle się dzieje na dzień dzisiejszy… jakieś pomysły, co zrobić z tym brakiem wyłączającej się jednostki? No i ciągle nie wierzę, że jakieś durne programy były w stanie wywoływać takie poważne problemy… zwłaszcza, że wszystkie już jakiś czas na kompie miałam zainstalowane…
Złączono Posta: 15.09.2007 (Sob) 13:06
mój komputer chyba ma magiczną funkcję - rozumie słowo pisane i jak się go pochwali, to zaraz coś się dzieje…
no więc objaw podobny, czyli jak włączyłam komputer blisko po tym, jak go wyłączyłam - bluescreen. Analiza minidumpa wskazuje na to, że problemem jest antywirus. Odinstaluję więc chyba i zainstaluję coś nowego… aktualnie mam avirę
Złączono Posta: 17.09.2007 (Pon) 11:00
zainstalowałam avasta, wykrył trojana, usunęłam go - ale moich problemów to nie zmieniło. W zasadzie jest coraz gorzej. Zwykle przy pierwszym włączeniu działa myszka, ale szybko mam bluescreena albo po prostu monitor staje się czarny - komp się sam wyłącza. Potem parę razy się wyłącza, jest bluescreen… mysz w przeważającej większości przypadków nie działa. Mam wrażenie, że komp lepiej działa po dłuższej przerwie od włączania.
Ogólnie włącza się wolniej, czasem mam jakieś “przebicia” jeśli chodzi o grafikę (pojawiają się takie różnokolorowe pasy, albo zmienia się na inny kolor fragment jakiegoś obrazu podczas ładowania się systemu) - kwestia karty graficznej?
Powoli nabieram przekonania, że czas na format…
Złączono Posta : 17.09.2007 (Pon) 11:01
aaa i jeszcze ostatnio pojawia się czasem komunikat, że ładuje domyślne ustawienia dla CMOSu…