Używam już Win7 jakiś czas, chyba mniej więcej od momentu jego ukazania się. Wcześniej korzystałem z wersji RC, ale tylko na laptopie.
Teraz oficjalną mam już na stacjonarnym kompie. Wszystko działa bez zarzutu, tylko jedna rzecz mnie nurtuje.
Chodzi o to, że podczas uruchamiania posiadam boot screen z Visty. Czyli zamiast tego ładnego logo Win7 mam ten zielony pasek.
Czytałem, że dzieje się tak jak komp jest podpięty do monitora poprzez HDMI, a właśnie tak mam.
Również czytałem, że dzieje się tak, jak komp ładuje się szybciej niż ten ekran i wtedy właśnie pojawia się ten pasek, ale czasu to ja temu nigdy nie mierzyłem.
Ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie można ustawić tego oryginalnego boota z Win7.
Jest na to jakaś opcja? Szukałem po sieci i ludzie którzy mają podobny problem chyba nie znaleźli rozwiązania.
Do pojawienia się “sevenowego” boot screena potrzebne jest przynajmniej 1024x768. Dlatego netbooki, które nie mogą wyświetlić 768 w pionie mają z tym problem.
A co do tematu: strzelam, że to coś ze sterownikami od grafiki, za mało informacji, żeby stwierdzić w czym problem.
Jeśli bardzo przeszkadza brak bootscreena z windows 7, można spróbować odnowić bootloader. Aby to zrobić należy:
Uruchomić z płyty instalacyjnej odzyskiwanie systemu (kliknąć napraw w pierwszym oknie które pojawi nam się po uruchomieniu płyty),
Uruchomić wiersz poleceń,
Uruchomić program DISKPART (polecenie diskpart),
Ustawić fokus na wolumin, na którym zainstalowany jest system operacyjny (polecenie select volume i cyferka, którą oznaczona jest partycja, najprawdopodobniej 1),
Ustawić ten wolumin jako partycję aktywną (polecenie active),
ponowne uruchomienie systemu, następnie uruchomić jeszcze raz wiersz poleceń (pkt 1-2),
wpisać komendę bootrec /fixboot.
Proszę jednak pamiętać, że jakiekolwiek kombinowanie z bootloaderem może spowodować jego uszkodzenie, tak więc proszę się stosować do tej instrukcji tylko na własną odpowiedzialność.
Tylko, że ten sam system, z tej samej płytki instalowałem na lapku gdzie mam rozdziałkę 1440x900 i tam działa boot screen idealnie od samej instalacji.
Tutaj na stacjonarnym od samego początku jest ten pasek, także raczej wątpię, żeby przywracanie pomogło.
Tak jak mówiłem, z tego co czytałem jeszcze na zagranicznych forach to powodem może być:
dużo szybciej ładujący się komp niż oryginalny boot screen
podłączenie poprzez kabel HDMI monitora
Akurat kompa mam dość mocnego, i podpięty monitor przez HDMI, więc raczej skłaniałbym się ku temu.
No, ale system działa idealnie więc nie ma się co rzucać na jakiś boot screen
Swoją droga mi to w ogóle nie przeszkadza. Zapytałem bo myślałem, że ktoś miał podobny problem i zna rozwiązanie, ale widzę, że jednak nie bardzo