Przy starcie windows w pewnym momencie (w czasie pojawiania się ekranu “zapraszamy” lub zaraz po nim) komputer przez 30-40 sekund zachowuje się tak, jakby nagle się zawiesił. Tzn. nie odpowiada na żadne czynności użytkownika, dysk twardy nie pracuje. Po tym okresie nagle znów zaczyna wszystko działać i komputer normalnie się uruchamia.
Co zrobiłem: Wywaliłem stertę niepotrzebnych rzeczy z msconfig. Obecnie mam aż dwie:
navapw32.exe (wiadomo NAV)
zlclient.exe (ZoneAlarmPro)
Wszystkie spy-e pousuwane Ad-awarem 6.0 z najnowszymi references.
Sądziłem, że to przez biblioteki NAV, więc zrobiłem to, co radzili na jakieś tam stronie, a mianowicie:
"Update your host file to include the following line …
on my Windows XP system, this hosts file is located here: C:\WINDOWS\system32\drivers\etc
Filename: hosts"
Aktualizowałem certyfikat VeriSign (nie pytajcie po co - kolega radził, choć miałem mieszane uczucia - zrobiłem to).
Bawiłem się BootVisem, optymalizacja bootowania nic nie dała.
Ja już pomysłów nie mam absolutnie żadnych, może wy coś poradzicie?
Kiedy pojawia się problem: Instaluję XP, instaluję *jakieś* programy (kilka) i się zaczyna. Niestety - mądry polak po szkodzie - nigdy nie zwróciłem uwagi, po instalacji którego programu problem się pojawia. A nie na rękę mi teraz robić reinstalację i sprawdzać.
W W98 używałem modemu Zoltrix Scorpius do połączenia z DIALOGiem. Uzyskiwałem prawie zawsze połączenie rzędu 49999bps, teraz używam WinXP - łączę się z prędkością 46666bps. Te systemy mają dwa inne kalkulatory? W98 nie umie liczyć? Sterowniki pod XP do bani? Czekam na propozycje.
PS. Pozdrawiam i witam serdecznie wszystkich na forum - to mój pierwszy post. Wcześniej strona była mi nieznana, ale dzięki infojama.pl dowiedziałem się o jej istnieniu.
Myśle że to przez Zone Alarm. Ja miałem następujący problem: komp sie wieszał i niewiedziałem dlaczego. Sprawdziłem w dzienniku systemu i okazało sie że to przez ZA. Błąd wywoływał TrueVector visual (czy jakoś tak). Zmień firewalla i zobacz czy nadal tak będzie.