Witam!
Mam problem z dyskiem zewnętrznym WD Essential My Passport 1TB, któregoś razu przy kopiowaniu dużej ilości danych nastąpiła totalna zwiecha laptopa, tylko reset go obudził. Od tej pory miałem problemy z zapisywaniem na nim danych, odczytywać mogłem swobodnie. Przez parę dni przy próbie podłączenia go nie był widziany wogóle przez laptopa jak i inne komputery, kabel USB też zmieniałem. Później znowu działał tylko odczyt, a teraz w eksploratorze windows widać tylko ikonkę dysku bez pojemności, zamula kompy niemiłosiernie a i tak nie można do niego się dostać. W G-Parted dysk widac, partycja jest niby NTFS ale jest tam żółty wykrzyknik, nie można przeprowadzić na dysku żadnej operacji, nawet formata. Czyżby czekał mnie serwis [dysk jeszcze na gwarancji) i bezpowrotna utrata danych ?
Moim zdaniem reanimować go samemu nie ma już sensu bo najpewniej w przyszłości dalej by odwalał jakieś szopki.