Witam wszystkich, mój problem wygląda następująco,wszystko było wspaniale,aż któregoś dnia wyłączyłem laptopa,gdy go uruchomiłem następnego dnia już nie miałem netu,tzn. na pasku zadań wyświetla mi sie ikonka POłąCZENIE LOKALNE KABEL SIECIOWY ODłąCZONY - dziwne zważywszy że kabel cały czas jest podłączony,wtedy sprawdziłem połączenie WI-FI przełączyłem na bezprzewodowy internet,znalazło sieć,pobrało adres sieciowy,połączyło,więc odpalam neta,a tu zonk,PROGRAM INTERNET EXPLORER NIE MOZE WYSWIETLIC WITRYNY SIECI WEB,I TAK ZA KAżDYM RAZEM KIEDY CHCE WLACZYC INTERNET.
Jaki router ? jaki system? czy po zalogowaniu się do routera w konfiguracji w zakładce status pisze ze jesteś połączony czy pobrał IP i DNS ? Może to błąd sprzętowy może trzeba IP odświeżyć, może byś najpierw sprawdził czy masz połączenie z dostawcą (usługą), może pingi sprawdzisz czy w ogóle są odpowiedzi można by tu wymieniać w nieskończoność Zrób tak kliknij Start następnie uruchom wpisz cmd naciśnij Enter w oknie MS DOS wpisz IP config/all naciśnij Enter i zobacz czy jesteś połączona z usługą czy wyświetli Ci adresy IP Bramy DNS itp rzeczy
następnie w wierszu poleceń w oknie MS DOS wpisz ping onet.pl ( łopatologicznie wpisujesz ping dajesz jedną spacje piszesz onet.pl) naciśnij Enter zobacz czy masz odpowiedzi ile i czy była jakaś strata pakietów.
Wcześniej wyłącz program do ochrony komputera aby wykluczyć ewentualność ze to on blokuje ruch sieciowy.