Witam
Mam niestandardowy problem z kompem. Kupiłem niedawno HDD 160Gb, podzieliłem go na partycje jedna przeznaczona pod winde druga rzecz jasna pod pliki itd. itp. Wszystko działa pięknie ale za cholerę nie da się zainstalować karty muzycznej która jest zintegrowana z płytą gł model „Asrock – wersja bios-u K7VT2”. W „menedżer urządzeń wywala dwa wykrzykniki z „kontroler multimediów audio” i „nieznane urządzenie”. Ważne na pewno jest to że system nie miał reinstalki przez ok. 16 miesięcy a w tym czasie w kompie jest już 3 zasilacz pierwszy 260W zjarał się po 2 latach, drugi skołowany od znajomego 230W poszedł już po 4 miesiącach a teraz to wogole jest dno bo aktualny zasilacz ma tylko 200W i chyba długo nie podziala bo tak się grzeje ze można na nim herbatke zrobić. I teraz sprawa wyglada tak: Jak podłącze stary dysk ustawiony jako master z zainstalowanym win XP to wszystko gra muza chodzi i nowy dysk jako slave tez dziala bez problemu. Jajca się dzieja dopiero jak odlacze stary dysk a na nowy stawiam winde wszystko instaluje się bez żadnych problemów z wyjątkiem tej przekletej karty muzycznej z którą nigdy nic nie było.
I mam teraz pytanie – czy to może być wina slabego zasilania?
Inne sugestie tez mile widziane i oczywiście wielkie dzięki za ew. pomoc lub chęci:)