Brak dźwięku przez HDMI po podłączeniu do TV

Szanowni forumowicze,

Mówi się wszem i wobec, że Windows jest taki super, że wszystko działa OOTB, a z Linuksem są wiecznie problemy i nigdy nic nie działa. Cóż, na moim Gentoo Linux wszystko działa OOTB. Podłączam laptopa pod TV przez HDMI, pojawia się obraz na drugim ekranie, w ustawieniach dźwięku wybieram, aby wyjście było przez HDMI. I zadziwię Was, działa! Właśnie dlatego nie używam Windows, bo w tym systemie nigdy nic nie działa OOTB.

Niestety pod Windows 10 nie mam nawet opcji wyboru wyjścia dzwięku, tylko wbudowane głośniki. Ktoś ma pomysł jak rozwiązać ten problem?

Sprzęt Toshiba Portege Z30-B-119.

Grafika Intel® HD Graphics 5500 (Broadwell GT2).

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam
roobal

1 polubienie

Ten sam port/gniazdo HDMI w TV w obu przypadkach?

1 polubienie

Witaj.
Sprawdzałeś, czy podłączony TV nie jest ukryty?

Wejdź w Panel sterowania dźwiękiem
Kliknij w pustym miejscu Prawym i zaznacz oba
obraz

1 polubienie

Tak, ten sam port, ten sam TV, ten sam laptop. Dual boot - Gentoo Linux i Windows 10.

@iJuliusz dzięki, sprawdzę to. Jeśli chodzi o obraz, to na TV wyświetla się poprawnie, tylko brak dźwięku. Po podłączeniu przewodu, słychać dźwięk podłączenia nowego urządzenia w Windows.

Nie ukrywam, że z Linuksem mam do czynienia prawie 15 lat, z Windows tyle ile muszę, czyli raz na ruski rok, więc znam ten system pobieżnie. Dlatego dziwi mnie, że wszyscy twierdzą, że w Windows wszystko działa OOTB, a w Linux nic nie działa. Zresztą mój problem potwierdza codzienne problemy z komputerami klientów :wink:

1 polubienie

Spróbuj tego: Menadżer urządzeń -> Kontrolery dźwięku, wideo i gier -> prawoklik na wyświetlonych urządzeniach (może być więcej niż jedno) i opcja Aktualizuj sterownik. Najlepiej jakbyś zainstalował sterowniki do integry Intela dla W10 ze strony Toshiby.

Wystarczy kliknąć ikonkę głośnika i wybrać skąd ma dźwięk lecieć. Działa z każdym urządzeniem dźwiękowym jakie posiadam.

Tiry na tory! Linuksy na serwery!

Gdyby to było takie proste, nie zawracałbym Wam głowy.

Przy okazji widzisz, że Windows nie jest tak wspaniały jak się 99% ludności wydaje.

Dzięki też spróbuje, chociaż mam sterownik od Intela.

Jeśli go sam nie instalowałeś to prawdopodobnie masz taki, który zaserwował Ci Windows Update a ta “usługa” wielokrotnie dowodziła swojej ułomności (przerabiałem to kilkukrotnie na laptopie ASUSa).

Kurczę, nie pamietam czy sam instalowałem, bo włączam Windows od święta. Generalnie skorzystałem z Windows, bo jedna z usług na Gentoo mi nie zabanglała, a chciałem coś szybko sprawdzić na TV, więc włączyłem Windowsa, a Linuksem miałem zająć się później w wolnej chwili. Okazało, że doopa i szybko ogarnąłem sobie tę usługę na Gentoo i Windows już nie jest mi potrzebny. Sprawdzę to dopiero w nowym roku, bo właśnie wyruszam w drogę :wink:

Dziękuję za poświęcony czas i szczęśliwego Nowego Roku.

1 polubienie