Brak dźwięku w Ubuntu 7.10

Witam.

Postawiłem wczoraj na czysto Ubuntu 7.10

Odpaliłem filmik i w totemie wszystko poszło. Dźwięk, obraz. Muzyka z pliku mp3 też była słuszalna.

Próbowałem później odpalić prezentację z vortalu (film ze zlotu) i wyskoczył komunikat o braku kodeków.

Od tego czasu wszystko milczy. Nie ma obrazu, Brak dźwięku.

Czy ktoś ma pomysł jak zdiagnozować problem i go naprawić ??

Moja karta muzyczna to:

Sound Blaster Audigy SE + głośniki 5.1. O dźwięku przestrzennym nie marzę. Marzę, żeby było słychać co kolwiek

dźwięk przestrzenny nie jest w strefie marzeń. Jest w strefie czynów :stuck_out_tongue:

zobacz czy w “System–>>Administracja–>> dźwieki” masz wybraną ALSĘ

Tak, czytałem forum i pozmieniałem z autodetekcji na alsa

I pewnie dalej nie działa.

Zobacz czy są załadowane odpowiednie moduły do karty.

polecenie sudo lsmod

Widzę że masz pozaładowywane moduły do karty zintegrowanej via.

Spróbuj wyłączyć ją w Biosie albo wydać polecenie sudo alsaconf i wybrać kartę creativa

Jest wyłączona. Podczas instalacji nowej wyłączyłem ją.

alsaconf chyba wycieli z paczek ubuntu… :expressionless:

zobacz jeszcze czy nima gdzieś tego na dysku bo mogło by coś dać…

sudo locate alsaconf

Zmień odtwarzacz na mplayer, totem u mnie też problemy stwarza…

hmm nie dopytałem się :slight_smile:

dźwięk nie działa TYLKO w totemie?

Bo jak tak to idziemy złym kierunku :smiley: (z tymi modułami itp)

Nie ma żadnych dźwięków :stuck_out_tongue: Nigdzie i w niczym. Tak samo jak obrazu.

spróbuj zainstalować mplayera i wybrać w nim preferencje -->> video (ustaw na x11 i audio na alsa)

Monczkin A próbowałeś otworzyć panel regulacja głośności i czy tam nie jest wyciszone ?? PCM i główny .Dwa klik na głośnik.

adami podstawy sprawdziłem :slight_smile:

W amaroku również cisza…

można zobaczyć co wywali…

spróbuj wywalić alse (tylko z opcją --purge, sudo apt-get --purge remove) i zainstalować na nowo.

Powalczę. To miała być dystrybucja dla początkujących… Z wersji na wersję jest coraz gorzej…

Może przerzucę się na Debiana…

Jeśli mógłbym doradzić:

Arch - szybciutki, każdy user blisko rozwoju distra (AUR), pacman - IMO lepszy od apt-geta, ale trzeba jednak troszkę znać linuksa… (ale nei jest tego dużo:)))

Co do tego Ubuntu… o ile pamiętam z 7.04 nie bylo tylku problemów… a to 7.10 to już bardzo wiele osób na nie narzeka…

Netinstall i działasz kolego :slight_smile:

Zobaczysz różnice raz dwa w prędkości działania i ilości zajętego miejsca :slight_smile:

Debian netinstall + kdebase i parę niezbędnych pakietów i programów :slight_smile:

pzdr!

Zainstalowałem Debiana i objaw był identyczny. Po wielu walkach, dzięki pomocy Kaka’ udało się to odpalić. Niestety brak przestrzennego 5.1 ale to i tak sukces.

a co bylo nie tak?