Witam
Problem jest następujący: dzisiaj wyskoczył korek i prąd strzelił na jakieś 5 minut. Po ponownym włączeniu komputera nie ma dźwięku. Na początku sprawdziłem głośniki, podłączyłem do wejścia z przodu. Potem podłączyłem je do ipoda ( chodziły ). No to podłączyłem inne głośniki. Też nie chodzą. Chciałem sprawdzić jak to będzie gdy podepnę słuchawki do jednostki centralnej. Problem nadal występował. Pomyślałem, że jakimś magicznym sposobem coś się poprzestawiało w sterownikach, więc ściągnąłem najnowsze drivery, zainstalowałem, bez skutku.
Dodam jeszcze, że sprawdziłem czy dźwięk nie jest nigdzie wyciszony. Zastanawiam się teraz czy to możliwe, żeby karta dźwiękowa się spaliła ?
Karta dźwiękowa: Realtek HD Audio output
Komputer Stacjonarny
Windows XP
Z góry dziękuję za pomoc