Witam. Kolega ma dysk zewnętrzny 1 TB. Mimo, że w moim komputerze widać, że jest on w 80% zajęty to po wejściu na dysk nie ma folderów. Czy ktoś się z tym spotkał? Dodam, że foldery nie są ukryte.
A sprawdzałeś to np. przez Total Commandera?
Tak, przez eksplorator Windows także. W obu przypadkach pusto.
Włącz w Ekspolratorze pokazywanie plików ukrytych i systemowych, być może coś zobaczysz.
Jesli nie, to wykonaj skanowanie tego dysku łącznie z naprawą uszkodzonych sektorów i dokładnie zapoznaj się z raportem.
Możesz również w weirszu poleceń wydać komendę chkdsk x: /F /R (za “X” podstawisz literę swojego napędu, z którym masz problem).
W podsumowaniu sprawdzania będziesz miał m.in. dwie wartości “całkowita liczba sektorów” i “dostępna liczba sektorów”. Jesli dostępna jest mniejsza od całkowitej, to pamięć już “siada” i należy się z nią rozstać.
Pamięci flash również się psują i wówczas ich dostepna pojemność maleje wraz ze zwiększającą się liczbą uszikodzonych komórek pamięci (wyłącze są całe bloki).
Mechanizm ten nie jest jednakowy we wszystkich pamięciach flash i zależy od zastosowanego mikrokontrolera oraz jego opgrogramowania wewnętrznego.
Dodam jezcze, że jeśli nie ma tam ważnych plików, to możesz go sformatować, ale nie na szybko, tylko wykonać pełne formatowanie, które przy okazji oznacza błędne obszary.
Po sformatowaniu sprawdź, czy nadal jest dostępnę 80% mniej miejsca niż wyniaka to z pojemności.
Dodatkowo w konsoli Zarządzanie dyskami , możesz sprawdzić, czy ktoś nie podzielił tego “dysku” na partycje i jednej z nich nie przydzielił litery 
Srebrny Wilk dzięki. Odezwę się gdy kolega przeprowadzi chkdsk. Pozdrawiam
Problem rozwiązany - dysk sformatowany i działa. temat do zamknięcia. Pozdrawiam