Pewnie jakieś chomiki, save z gier , to może być ciężko ( z najnowszych paradoxu jeden save to nawet 50 mega), będzie trza wejść w srodek i zrobić rzeźnie. Najlepiej po datach, kasuj od najstarszych a zostaw ostatni miesiąc-dwa.
Usunąłem mozillę i chcę usunąć folder mozilla i ponad godzinę mieli “przygotowanie do: usuń”. Da radę to jakoś inaczej usunąć?
Wpierw trzeba zamknąć aktywne procesy mozilli, potem odinstalowywać i usuwać.
Zawsze pliki i foldery otwarte w jakimś procesie są nieusuwalne. Trzeba wpierw zrobić kopie plików haseł, czy zakładki wyeksportować. Potem spakować i zabezpieczyć.
Stosowanie jakichś unlockerów powinno być zakazane, to dla naiwnych.
Feralne programy trzeba odinstalować
Co wynika z tego screenu spacesniffera? Ano, jakiś durny windows. Nie widać katalogów sterowników i setek innych. Jakby to był jakiś okrojony system.
U mnie appdata, to prawie 300MB. Rozumiałbym kilkakrotnie więcej.
Proponowałbym użycie programu FRST i zapodanie logów FRSY i Addition - żeby nie bawić się w zgadywanki.
Mozilla usunięta, procesów żadnych od mozilli nie ma. Usuwam po parę folderów. Folder waży np. 10 MB a plików jest w nim 2000, czasami plików jest 1000 a folder waży 0 bajtów - to chyba dziwne jest. Trochę to mozolne, jakaś program nie skasowałby tego szybciej?
Za całą noc udało mi się zwolnić tylko 6GB - także kiepsko. W folderze jest masa plików wielkości 1, 2, 3, 166 KB. Dziwi mnie tylko, że procesor ani RAM przy zaznaczaniu, usuwaniu nie jest wykorzystywany w pełni.
Po jakimś linuxem live nie szło by tego usunąć. Wszedłem w folder jest w nim tych małych plików 467 039 i rośnie. Jak zaznaczam do usuwania to komp zwalnia, lecz procesor ani ram nie wzrasta. Czyżby dysk nie wyrabiał?
Przez ten czas byś miał '3" razy wgrany system, a pewnie bez formatu się nie obędzie.
Usługa indeksowania uruchomiona i indeksowanie nie wyłączone w systemie?
Do tego masz przenoszenie do kosza?
Wyłącz indeksowanie. Masz kosz ustawić, żeby pliki były usuwane bez przenoszenia do kosza, do tego odznacz, żeby nie wyświetlało okna dialogowego. to jest tak, że system tłucze backupy i logi tego, co usuwasz. Był Tu przypadek, że podczas usuwania 500 000 małych obrazków zbrakło 12GB RAMu i zawiesiło system, bo CPU nie wyrabiał (windows 7), tak ma się do tego indeksowanie, tworzenie niezliczonych kopii i logów. Windows to robi, żebyś mógł przywrócić wsio np podczas przywrócenia systemu do wcześniejszej daty. Dlatego wchodzi się w przywracanie systemu i tworzy nowy punkt przywracania, a potem w ccleanerze usuwa się poprzednie punkty przywracania. To zasada, żeby nie przywrócić nawet wirusów w sytuacji ekstremalnej.
Pewnie przez to usuwanie zapychasz systemową partycję.
Po usuwaniu jeszcze trzeba programu privazer, - posprząta wszelkie logi, śmieci i co tylko. Potem z punktem przywracania, który utworzy privazer, zrobisz tak samo jak pisałem wcześniej, bo to mogą być gigabajty.
Wyłączyłem usługę indeksowania. Usuwałem za pomocą shitf i delete. Ustawiłem teraz, żeby do kosza nie przenosiło. Punktów przywracania żadnych nie miałem, bo była ta opcja wyłączona. Utworzyłem punkt. Mam 6 GB wolnego na C. Nie wchodziłem teraz w folder mozilla, tylko od razu prawy usuń. Wyskoczyło okienko “przygotowanie do usuń” i tak już jakiś czas. Procesor na poziomie 3%, ram 943 MB a cały czas oblicza ile zajmie a nic nie usuwa.
Co do folderów mozilli - nic nie zrobisz. Jkiś proces mozilli jest otwarty. Może nie odinstalowaleś maintenance service. To usługa mozilli działająca w tle.
Masz ccleaner, to sprawdź, czy nie ma w autostarcie mozilli. Tak samo włącz menadżer zadań i zatrzymaj wszystkie procesy mozilli/firefoxa, jakie znajdziesz, bo w nich nawet updatery google i pluginy antywirusa mogą trzymać proces.
Nic nie wiemy, co masz uruchomione, jakie programy zainstalowane itd.
Gdy żaden proces nie będzie trzymał plików i folderów mozilli, to nie ma sprawy z usuwaniem.
A gdy trudno Ci wyłączać procesy i w autostarcie, to zrób restart komputera i klikaj w F8. W trybie awaryjnym pousuwasz wszystko, co zechcesz od mozilli.
Właśnie w trybie awaryjnym działałem. Nie ma żadnych procesów od mozilli, tylko folder mozilli zawiera z milion plików po 1, 2, 16 KB i to chyba, przez to. Tylko czemu procesor nie kręci bardziej ani Ram?
Powinieneś pobrać wyszukiwarkę everything portable - tam łatwiej znajdywać i latwiej usuwać.
Zamieszczam screeny. A jakby podłączyć dysk pod mocniejszą jednostkę? Tylko czy wtedy jakiś syf nie przeskoczy.
Najwyższy czas kolego zrobić raport FRST, temat przenieść do działu Bezpieczeństwo. Niech Uprawnieni specjaliści przeanalizują sprawę i rzekną co robić.
PS. Raporty w razie kłopotów zamieść na http://wklejto.pl/
Utworzyłem dysk z linux cinamone na tym kompie mi startuje a tym drugim nie. Mam tam ustawione bootowanie USB - HDD i z USB linux nie odpala. Podłączyłem, go pod tego kompa i też dysku nie widać. Także nie wiem, czy śledzia mam uszkodzonego czy coś w BIOSIE trzeba ustawić czy po prostu linux live nie obsługuje większych dysków. Pendriva małego wykrywa.
FRST log:
http://www.wklejto.pl/656774
Addition:
http://www.wklejto.pl/656776
A jak przenieść do działu bezpieczeństwo?
Temat przeniesiony, a na przyszłośc wystarczy poprosić administratora, moderatora bądź kogoś z grona Stałych Bywalców.
Lub jak jest własny, to tym ołówkiem przy temacie i tam masz edycje tytułu, kategorii/działu, opcjonalnych tagów.
Przepraszam za OT ale takiego wynalazku nie skojarzyłem
Nie lepiej w tym programie https://www.dobreprogramy.pl/WinDirStat,Program,Windows,12056.html
sprawdzić co tyle zajmuje?
- Usuń DealPly, zaśmieca reklamami przeglądarki i system.
- Chrome uruchom z Win+R, wpisz chrome.exe Enter
W Ustawieniach Zaawansowanych na samym dole uruchom Resetowanie ustawień. Resetuje tylko ustawienia, nie zakładki i hasła. - Pobierz ADWCleaner, uruchom skanowanie i oczyść, wklej plik wynikowy.
- Zrób nowe skany FRST i wrzuć kompletne na pastebin.com
sensu: spacesniferem sprawdzałem co tyle zajmuje i wyżej zrzut umieściłem
iJulisz: nie mam chrome, ccleaner mam ale nie dał rady ogarnąć tematu.
Zrobiłem live linux lecz też strasznie długo mieliło więc zainstalowałem linuxa na innym kompie i podłączyłem do niego dysk. 12 h skanował linux a 19 h usuwał pliki wielkości 1, 2, 4 , 10 KB. Plików było ponad 4 miliony. Było, bo linux sobie poradził z ich usunięciem - w sumie 100 GB zwolnił. Obecnie mam 111 GB wolnych z 151 GB - także chyba jest już ok.
Po linuxie, przełożyłem dysk i tam wykonałem jeszcze czyszczenie ccleaner. Przeskanowałem adwcleaner i wykonałem skanowanie eset scanner online i ccleaner. Zrobiłem też logi:
addition: https://pastebin.com/ym9906U5
frst: https://pastebin.com/y3N7ma2W
shortcut: https://pastebin.com/6GrwzAFm
Zasugerowałem się pozostałościami Chrome.
Oto nowy plik do wykonania
fixlist.txt (5,7 KB)
Wyszukaj cmd poprzez Win+S, gdy znajdzie wiersz polecenia kliknij Prawym i wybierz Uruchom jako Administrator
Wpisz komendę chkdsk c: /r /f /x [Enter]
Kolejna komenda w CMD
sfc /scannow