Brak miejsca na dysku?

Witam,

Otstatnio dwa programy zgłaszają mi zaskakujące komunikaty.

  1. NAV 2004: kończąc skanowanie kompa podaje komunikat: Nie mogę przeskanować pliku: (nazwa pliku). Dysk pełny.

  2. Zarówno moja przeglądarka zdjęć (Zoom Browser) jak i sytem nie r4adzą sobie z backupem lub odpowiednio kopiowaniem jednorazowo więcej niż 4 zdjęć na dysk cd-rw. Komunikat: za mało miEjsca na stworzenie obrazu dysku (lub bardzo zbliżony). Obraz płytki CD to jednak jakieś 800M góra 1G, o ile mi wiadomo. Podawałem wszytkie trzy partycje C,D,E jako miejsce gdzie ten obraz ma byc tymczasowo tworzony i za każdym razem komunikat był ten sam.

Rzecz w tym, że na każdej partycji mm po kilka G miejsca. Tak więc nie za bardzo rozumiem o co tu chodzi.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że ściągam torrenty BitCometem z opcją rezerwowania miejsca na dysku. Ale on i tak sciąga wszystko na jedną partycję, wiec byłoby to mocno naciągane tłumaczenie. A już reakcji Nortona i tak by nie tłumaczyło.

Jak macie pomysły to napiszcie

Rzecz

a defragmentację kiedy ostatnio robiłeś ??

Daniel10: jeżeli chodzi o C to co tydzień, dodatkowo z opcją -b .

Jeżeli chodzi o D to też nie dawno, w kazdym razie piszac tego posta jeszcze raz sprawdziłem - komentarz ze dysk nie wymaga defragmentacji, wszytsko niebieskie ( uzywam tego co jest w XP)

E to hmm… też nie dawno… ale nie zdefragmentowało w całości, generalnie jest dużo pofragmenowanych plików (niezakończone pliki torrenta się nie defragmentują?), ale tak czy siak mam 11 GB wolnego

Też o tym myślałem na dzień dobry, ale chyba nie w tym rzecz

Miałam ostatnio takiego małego zonka - sciagałam coś po sieci lokalnej, nagle: 3% do konca i komunikat “za mało miejsca na dysku” co mnie zaskoczyło - nie chwaląc się miałam na każdym z możliwych dysków po kilka GB wolnego…

i co sie okazało… (po dobrej godzinie kombinacji i główkowania ) ze mam FAT32 zamiast na przykład NTFS - a ten szit nie może pomieścic na dysku pliku większego niż, bodajże, 4 GB :stuck_out_tongue:

to tak na wszelki wypadek jakby jeszcze kogoś tak zazonkowało :wink:

p.s. Przy okazji pozbywania się FAT32 kumpel sformatował mi 100GB filmów i teraz siedzi i odzyskuje pukpuk.gif

:slight_smile:

i co sie okazało… (po dobrej godzinie kombinacji i główkowania ) ze mam FAT32 zamiast na przykład NTFS - a ten szit nie może pomieścic na dysku pliku większego niż, bodajże, 4 GB :stuck_out_tongue:

No to by moze coś tłumaczyło. Tyleż że 4GB to itak całkiem sporo, takzę na plik filmu. Zresztą prog powiedziła Ci, że masz mało miejsca anie że ściągasz za duży jak na jego możliwości plik. Chyba, że wstydziłą się przyznać :mrgreen:

Ale w ten sposób przypomniałaś mi, że w jakimś numerze PC WORLD były opisywane fałszywe komunikaty windy, muszę tam poszperać.

Złączono Posta : 16.05.2006 (Wto) 14:37

Leon$ pytanie tylko, czy którykolwiek z tych powodów przyczyniłby się do zafałszowania informacji o ilości wolnego miejsca.

Jak napisałem, system pokazuje mi sporo miejsca na partycjach.

komunikat nie był w winshicie tylko w DC++ “za mało miejsca na dysku” dokładnie w momencie kiedy sciagany plik miał 3,99 GB ( to nie był film ^^ tylko plik .iso)

moze zeczywiscie wstydził się przyznac… ale spróbuj zmusic jakis program pod windowsa zeby ci napisał dokładnie Co sie z nim dzieje :smiley:

ebonita: sprawdziłem artykuł o przekłamaniach windy i to co znalazłem to że FAT 32 komunikuje, żenie jest w stanie utworzyć partycji większej niz 32Gb. Przy czym nie jest to prawdą ale trzeba go do tego zmusiać w jakiś inny sposób. Pytanie, gdzie znalazłaś info, że nie założy pliku ponad 4 Gb? To by mogło być ciekawe