Witam. Piszę, ponieważ przestałem mieć możliwość korzystania ze swojego drugiego komputera. Pozwólcie, że opiszę, co się dzieje. Wszystko było dobrze, normalnie korzystałem z komputera. Pewnego dnia gdy chciałem go uruchomić, wcisnąłem guzik od włączenia komputera, uruchomił on się, następnie włączyłem monitor, lecz na ekranie nic się nie pojawiło. Od tamtego czasu jest tak samo - włączam komputer, monitor, oba SĄ włączone, lecz monitor tak jakby nie widzi komputera. Dodam, że monitor podłączyłem pod inny komputer, wszystko było w porządku. Tak więc wina leży po stronie komputera.
Moje pytanie - co się dzieje?
Z góry dzięki za pomoc