Brak obrazu na ekranie, po zmianie termopadów i pasty na karcie włączyłem komputer, wszystko było dobrze włączyłem nawet przeglądarkę żeby pobrać windowsa bo miałem zamiar zmienić jeszcze dysk z HDD na SSD M2, poszedłem po pendrive a gdy wróciłem, na monitorze nie było obrazu więc z przyzwyczajenia ruszyłem myszką żeby włączyć wygaszony ekran i nic się nie stało, komputer nadal chodził a ekran czarny, po chwili w komputerze było słychać charakterystyczny start dysku HDD, wyłączyłem komputer i po 5 próbach się poddałem, więc myśląc że to wina karty wymieniłem ją na inną i dalej to samo (sprawdzałem też na innym monitorze żeby wykluczyć z nim problem) bawiłem się z ramem i dalej to samo, zresetowalem nawet bios i dalej nic, po 2 godzinach znowu go włączyłem i pokazał się obraz, wtedy myślałem że to koniec problemów, włączyła się automatyczna naprawa systemu a potem „Próba naprawy” i podczas tego na górze ekranu zaczęły pojawiać się „artefakty” ignorując to chciałem na nowym dysku zainstalować windowsa, na instalatorze oczywiście tych artefaktów o wiele więcej. Podczas instalowania systemu na dokładnie drugim etapie wywala blue screena. Według mnie to może być wina zasilacza.
Procesor: I5 9600KF
Płyta główna: ASRock B365 PRO4
Karta graficzna: GTX 1080Ti
RAM: (2x8GB GoodRam IRDM PRO 3600MHz
Zasilacz XFX TS 650W 80plus bronze
Bardzo proszę was o pomoc.
Jaką tą drugą kartę wsadziłeś?
Jesli samoczynnie HDD startuje co jakis czas, to moze i on padł. System na dysku. UEFI mozesz wlaczyc?
GTX 460 bodajże. Rozwiązała się sprawa, to wina mojej karty, sprawdzałem na innym zasilaczu, i kartę przełożyłem do innego kompa i dalej to samo, artefakty i żyjące własnym życiem wentylatory. Tylko pytanie do was, czy opłaca się oddać kartę do serwisu? Raczej wątpię że to spieszył się rdzeń tylko vram albo jakieś inne gówienko. Za kartę zapłaciłem 800zl więc gdyby naprawa wyniosła nawet 500zł wolalbym ją naprawić jak kupować inna.
UEFI mogę włączyć, w biosie artefaktów chyba nie ma wogule, na nowym dysku jak instaluje windowsa to wywala bluescreena (wydaje mi się że to wina karty)