Witam serdecznie.
Posiadam sprzęt:
Płyta główna: Gigabyte GA-615 ME
Grafika: Radeon x1600
CPU: AMD Athlon 64 X2 3600
RAM: DDR2 1GB 4200
Zasilacz: Fever 400W.
Mój problem polega na tym, że gdy włączam PC to w ogóle nie mam obrazu na monitorze. Przed napisaniem poczytałem sporo na ten temat, jednak to, co próbowałem robić nie przyniosło pozytywnych rezultatów. Co takiego starałem się zrobić:
-
sprawdziłem pojedynczo, jak i wszystkie razem elementy (płytę, grafikę, RAM, HDD, CPU oraz zasilacz) na sprawnym komputerze - działał bez problemu,
-
podłączyłem również podzespoły od działającego komputera, jednak problem pozostaję,
-
wymieniałem wszystkie kabelki, jednak nic to nie pomogło,
-
przeczyściłem podzespoły od kurzy, ale to również nie pomogło.
-
sprawdziłem płytę główną pod kątem kondensatorów (czy nie ma przepalonych, czy jakiś “czarnych” elementów) i nic nie znalazłem. W komputerze raczej nie śmierdzi spalenizną.
Po tych wszystkich zabiegach, myślę że jest to płyta główna, ale pomyślałem, że jeszcze zapytam się Was.
Takie jeszcze moje spostrzeżenia:
-
podczas włączania komputera jest jeden (raczej długi) sygnał. Sprawdziłem, co on może oznaczać w BIOSIE AWARD i wychodzi na to, że jest to błąd pamięci, jednak pamięć ta została sprawdzona na innym sprzęcie (pisałem o tym już wyżej),
-
żeby było jeszcze ciekawiej, to gdy odłączę np. pamięć RAM lub grafikę (lub obu tych podzespołów nie mam podłączonych), to nadal jest tak samo.
Mam nadzieję, że coś doradzicie.