Kiedy czytałem jeszcze news na DP w komentarzach pisano: “sprawdzanie pisowni będzie pomagać”. Sądzę, że to by nic nie dało, gdyż facet tak szybko zasuwał, że ledwo nadążałem. Przed samym dyktandem były ogromne nerwy. Jakie mieliście odczucia podczas trwania i tuż przed?