Witam
Posiadam Windowsa 8.1 i praktycznie przez rok nie miałem z nim problemów.
Niestety wszystko co dobre zawsze się kończy i od 2-3 tygodni przy każdym wylogowaniu (prawie, ale to zaraz) raczy mnie BSOD z critical process died.
Niestety Windows to nie moja rzecz i niestety poza tym, że to najprawdopodobniej sterownik lub aplikacja, to nie potrafię bliżej dojść co jet na pewno problemem.
Trochę danych technicznych:
Urządzenie: Laptop
Model: Dell Inspiron 17R SE 7720
Zmiany: W stosunku do oryginalnej budowy dołożyłem mu RAMu (Kingston KVR16LS11/8 2x8GB DDR3) oraz zamiast 2 dysków mam 4 (jeden mSATA SSD oraz jeden zamiast stacji DVD). Jednak korzystam już z nich od prawie roku, a więc ciężko, aby uznać zmianę za czynnik powodujący problem.
A teraz to co może pomóc:
- Zdjęcia z HD Tune oraz HWiNFO:
https://imgur.com/a/A2nG4 - plik .dmp:
https://drive.google.com/open?id=0B5_tme5GPiA0ci1hdE5PaHBHYms - pastebin z odczytanego pliku .dmp:
http://pastebin.com/4wGUJw9Q
Jak nie zapomnę to jutro wrzucę zdjęcie z Memtest. Zdjęcie też zrobię jak będę wyłączał kompa i wrzucę jutro.
Oba znajdą się w tym samym albumie na Imgurze (nie chcę rozciągać tematu) co powyższe zdjęcia…
A teraz wracając do tego prawie:
Początkowo myślałem, że to w ogóle jest problem z wyłączaniem komputera, jednak restart i wyłączenie z poziomu strony logowania działa bezproblemowo.
Ostatnio (na szczęście czasem mi się zdarza) pomyślałem i zrestartowałem kompa do Trybu Awaryjnego i tam BSODu nie ma! Logowanie, wylogowanie, restart, wyłączenie - wszystko działa jak należy.
Czytam, że to najpewniej sterownik grafiki lub sieci. Grafiki nie sprawdzałem ostatnio, ale od ehternetu był aktualizowany (już po rozpoczęciu się objawiania BSODa), a WiFi przywracałem do starej wersji - czy to się “liczy” i wyklucza ich sprawkę, czy lepiej jedna całkowicie usunąć urządzenie i wgrać na nowo?
Jak coś jeszcze trzeba to z chęcią udostępnię. No chyba, że to nagie zdjęcia, to sorka, ale nie