Witam!
Jeśli trafiłem do złego działu - kajam się i łaskawie proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu.
Oto mój problem. Komputer (W7 64bit, Core2Quad Q6600 G0, Nvidia Geforce GT 430, 4GB RAM DDR2 - jeśli czegoś brakuje tutaj to proszę o pytanie) łapie BSODa 0x124 (ntoskrnl.exe). Cały myk polega na tym, że pojawia się on jedynie w momencie wybudzania komputera z uśpienia. Podczas normalnego korzystania z komputera (internet, gry, filmy, muzyka) nie dzieje się absolutnie nic i nie ma żadnego niebieskiego ekranu. A potem kładę komputer spać na noc i na następny dzień, jak go wybudzam to minucie czy dwóch mam BSODa.
Jeśli trzeba dodatkowych informacji, dumpów, logów, screenów to proszę mi powiedzieć, a ja wszystko dostarczę. Dziękuję z góry za pomoc!
Tak, przy 2GB (2x Mushkin Enhanced) było wszystko w porządku. Pamięć zmieniłem na 4GB (2x Hynix czy coś takiego) i po kilku dniach użytkowania tej pamięci zaczęły się problemy. Przez te kilka dni na nowych kościach było ok.
No to wygląda na problem współpracy nowej pamięci z biosem płyty? lub jest uszkodzona?
Zrób tak:
wyczyść dokładnie grzbiety stykowe tej pamięci gumką ołówkową i poprzekładaj w bankach (jak masz 4)
reset biosu baterią, komp odłączony od zasilania 230V, wyjmij na 10 minut, wsadź i wejdź do biosu ( prawidłowy reset zresetuje ustawienia daty i godziny) ustaw to ponownie i ewentualnie tylko co trzeba i zapisz bios Save
obowiązkowo test memtest86 trzy pełne przebiegi, bo może uszkodzona
aktualizacja biosu płyty
I jak dalej nic: inna pamięć, najlepiej taka jak pracowała lub zrezygnować z usypiania.
Skoro BSOD jest tylko po wyjściu ze stanu wstrzymania to wykonaj test bezpośrednio po wzbudzeniu. http://hcidesign.com/memtest/
Daj screen z CPU Z, zakładki SPD i memory. Jakie napięcie masz ustawione?
Na swoim komputerze usypiam codziennie po kilka razy i nigdy nie miałem BSODa, ale kiedyś, na poprzednim komputerze miewałem właśnie zaraz po wybudzeniu (chociaż nie zawsze) - winny był zasilacz.
Wyjąłem baterię na godzinę, bo zapomniałem o niej i przeczyściłem gumką styki kości. Próbowałem dwa razy usypiać komputer (5 i 30 minut) i na razie wygląda dobrze. Dam znać, jak zostawię komputer na całą noc uśpiony.
Napięcia mam defaultowe, bo się nie znam i ich nie ruszam. Zasilacz mam Chieftec 450W.
Problem zniknął na jeden dzień, gdzie komputer był usypiany i budzony, i wszystko było idealnie. Dzisiaj problem znowu się pojawił. Mam podejrzenia co do dysku, bo komputer ostatnio strasznie długo się włącza. Czy jest możliwość, że jedno z drugim jest jakoś powiązane?