Witam,
Proszę o radę i pomoc w tej sprawie. Zacznę od początku:
Miesiąc temu czyściłem komputer z kurzu i gdy doszedłem do procesora próbowałem go wyciągnąć (był przyklejony radiator do procesora na AM2+) wyrwałem go z wejścia. Posiadam komputer 5 letni z procesorem AMD X2 Athlon (6000+) teraz 6400+. Potem próbowałem go podłączyć z powrotem i źle to zrobiłem i poszedł dymek i procesor się spalił (konkretnie 1 drucik). Potem kupiłem 6400+ używany i normalnie podłączyłem i działa wszystko ok ALE NA LINUXIE, A NA WINDOWSIE (JAKIMKOLWIEK) mam BSOD’y praktycznie co chwile i zaraz po uruchomieniu komputera. BSOD’y dotyczą czegoś związanego z IRQ i zawsze są podobne. W tym czasie zrobiłem downgrade biosu Awarda (z powodu aktywacji Windowsa). 2 miesiące wcześniej wymieniłem też kartę graficzną na Asusa GeForce GT 630 2GB (nowa). Zrobiłem też wipe dysku Hiren’s Boot’em. I tak wygląda moja sytuacja z komputerem. Obecnie jestem na linuxie i wszystko działa, jednak chciałbym wrócić do Windowsa z czasem.
Czy BSOD’y spowodowane są tym spaleniem procesora (może coś w płycie głównej poszło?) czy może downgradem biosu (przywróciłem ustawienia fabryczne zaraz po) a może jakimś wirusem? Takie są moje przypuszczenia.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję.