Buczenie komputera =_=?

Umm kilka dni temu wymieniałem w swoim PC karte graficzną oraz zasilacz, jakoż że kretyni w chieftecu robią za krótkie kable musiałem zrobić zupełnie inna aranżacje kabli i przestawić DVD-RW o 2 kieszenie niżej. Efekt jest taki że teraz od czasu do czasu buczy mi komputer… tzn buczy ciągle ale jest to taki efekt zanikania…pojawiania sie…zanikania… i tak w kółko, mam na kilka sekund Cicho… dźwięk się nasila, dojdzie do pewnego stopnia i znów zanika… czego to może być przyczyna? Dodam tylko, że jak otworzyłem boczną klapę obudowy to nie zauważyłem buczenia… (przynajmniej nie w takim stopniu bo nadal coś lekko buczy)

Ktoś mi pomoże co to jest? Dźwięk ten doprowadza mnie już do szału…

Siedzisz, słychać z kompa delikatny szum z wentylatora… i nagle coś ci $&@*$ zaczyna buczeć…

Prawdopodobnie to któryś z wentylatorów. Musisz zainstalować sobie jakiś program do kontroli prędkości wentylatorów. ustawić jakaś optymalna wartość i wtedy sprawdzić czy nie buczy

Może być tak że radiator szybko się nagrzewa i dopiero w chwili gdy temperatura na procesorze przekroczy jakaś wartość to wiatraczek na radiatorze wariuje

możesz jeszcze sprawdzić w BIOS’ie jakie masz ustawienia (jeśli takowe występują u Ciebie) dotyczące temperatury procesora.

Bo raczej zasilacz nie biorę pod uwagę. raczej powinien być dobry ale ewentualnie możesz sprawdzić napięcia na wyjściach.

Tak tym tokiem kopałem hmm sprawdziłem w sumie tylko wywiewowy wiatrak i nic… kartę graficzną i nic, z procka nawet się nie trudzę bo tam siedzie pierdzielny sctythe mugen… a zasilacz mało prawdopodobne bo dopiero co kupiłem kilka dni temu Chieftec’a 500w…

I tym oto sposobem odpiąłem wszystkie dyski twarde (mam 3) (tzn. odpiąłem im zasilanie na chwilę)… buczenie znikło… Jakieś rady?

tzn. tak mi się wydawało, że znikło…