Macie rację. Ale teraz już ratując technicznie to co mam wolę myśleć do przodu co mieć chcę. Nie mogę sobie pozwolić na brak dostępu do 2 komputerów więc naprawiając jeden modernizuję drugi. A nie będę teraz wywalał kasy na części do szrota które potem wywalę na elektośmieci.
Więc wybaczcie moje podejście do tematu ale innej opcji nie widzę żeby nie kupować 10 razy tego samego tylko deko lepszego.
Postawiłem na sytuację rozwojową.
Opracowałem plan co bym chciał mieć (chociaż nie do końca bo moja wędzą kończy się na 2004 roku) i do tego dążę, a kupuję części w tempie psucia się dziadunia. Może dla was jest tonie zrozumiałe, ale jest to jedyne rozsądne rozwiązanie z mojego punktu widzenia.
Może z twojego tak, ale właśnie przedstawiamy ci inny: bierzesz raty 0%, składasz jaki komputer chcesz, pracujesz na nim, a stary ewentualnie sprzedajesz na allegro/olx.
Tyle że takie podejście średnio się opłaci. Przeglądając oferty widzę że kupując sprzęt w granicach 10k można naprawdę ładną kwotę zaoszczędzić biorąc części z różnych źródeł.
Sugerując się waszymi wcześniejszymi wypowiedziami to nie bardzo pośpiech jest wskazany bo zbliżają się premiery w 2021 i ceny na modele dostępne teraz spadną.
Dlatego kupuję teraz tylko to co muszę, bo się popsuło.
Bo co ja teraz kupię jakiś zasilacz 500w jak wiem że będę potrzebował 1kw? Albo kupię na szybko jakiegoś gtxa 650 jak wiem że chę mieć 2080 albo lepszego?
Ale nikt ci tu nie jedzie na początku chciałeś coś w budżecie robić pod 1 zestaw stary modernizować a teraz chcesz 2 komputer złożyć z high end.
To twoja sprawa co chcesz robić i choć nie wiem co byśmy ci nie sugerowali to będzie twój sprzęt za twoje pieniądze i jak uważasz inaczej, a masz do tego jak najbardziej prawo to zrobisz po swojemu.
My co najwyżej możemy ci doradzić mniej lub więcej.
Choć niektórych osób porady odbiegają, ale wiesz każdy ma swoje poglądy i tyle.
Kto ci radził kupować komputer po części?
Zbieraj 10 kafli i kupuj dobry komputer, akurat będzie premiera sklepowa nowych ryśków, albo bierz raty i kupuj też całość.
W zasadzie takie czekanie, bo może wyjdzie coś lepszego jest bez sensu. Co chwilę wychodzi coś lepszego i tak można czekać bez końca
Dokładnie. 5 listopada wyjdą Ryzeny 5000 i fajnie to niewiele można poczekać ten miesiąc. Ale ktoś zapoda zaraz “czekaj, czekaj, to ostatnia generacja na AM4 poczekaj na AM5” No to za kilka miechów pojawi się pierwsza generacja na AM5 i wtedy ktoś powie “ale wiesz, to dopiero pierwsza generacja na AM5 a z pierwszymi generacjami zawsze są problemy a za kilka miechów pojawi się druga i będzie na pewno lepsza i wydajniejsza”. I tak można składać kompa do końca życia.
I dalej jazda hej.
Buduję jeden komputer na wypasie. Ale tak jak już pisałem to co kupuję ląduje w kompie którego używam ja a części zastąpione idą do tego drugiego.
I od początku mówiłem że chcę na to przeznaczyć 7k+, ale nie mam możliwości zrobić to w jeden dzień.
Od początku poradziliście mi tr40 ale też żeby poczekać na premierę nowej platformy bo ceny spadną.
I tak miałem zamiar zrobić. Złożyć kasę i kupić od razu konkret sprzęt w połowie przyszłego roku. Ale nie mogłem przewidzieć że ten słabszy komp wysra się teraz przez badziewny zasilacz. Płytę główną jeszcze znalazłem w starych częściach, zasilacz kupiłem ten co wiecie to swojego silent pc 500w 80+ Gold Włożyłem, ale grafika gt610 która na strychu mi leżała nie spełnia już żadnych funkcji. Dlatego muszę kupić coś do siebie żeby moją R9 włożyć do dziadunia.
Ja już dzisiaj musiałem sobie trochę odświeżyć, o co mniej więcej chodzi w tym temacie, a jak pojawi się więcej odpowiedzi, to nawet nie będzie mi się chciało tego robić.
Ty może żyjesz swoim problemem, ale na forum jest multum tematów
