Budżetowy dysk HDD 2TB

Potrzebuję do mojego PC (stacjonarnego) trzeci dysk HDD, jako magazyn. Polećcie coś w rozsądnej cenie, a zarazem o znośnych parametrach.

WD Blue 2TB ~ 300 zł.
Rozsądna cena czy tańszy chcesz?

Dysk Seagate Barracuda/ Desktop HDD ST2000DM001 (za 294PLN) od tego co wyżej zaproponowałeś sporo gorszy? Pytam bo po prostu na hardware słabo się znam.

Nie wiem, ale miałem Seagate Barracuda 1TB i już leży w szafie jako złom, a stary wcale nie jest. Miałem też inny Seagate 80GB, który niby jeszcze działa ale stał się niewiarygodnie wolny, że od roku z niego nie korzystam. Jeszcze inny też miał błędy, ale już go nie mam.

 

Z dyskami WD natomiast nie miałem problemu nigdy. Mam 2 sztuki, mają już trochę lat i działają bez najmniejszemu problemu.

Jak poszukasz to w internecie znajdziesz, że Seagate jest ogólnie bardziej awaryjny.

 

Jeśli dysk ma być jako magazyn tzn., że nie będziesz go mocno obciążać to prawdopodobnie ten Seagate też da radę, ale ja już temu producentowi nie ufam.

Jak ważne dane, to minimum WD Black.

 

Lub z najdłuższą gwarancją i raczej WD, przynajmniej w/g mnie.

Skoro tak polecacie WD to skuszę się na ich produkt, a co do Black - 600PLN to jednak trochę sporo. Dzięki za zainteresowanie i pomoc.

 

Teraz to wszystko zależy… czy masz szczęście - nie ma reguły.

Przy zakupie dysku z linii Black ta zasada też obowiązuje, jedyna różnica to nieco mniejsze prawdopodobieństwo.

Są dobre i tylko takie używam i 5 lat gwarancji.

Zdziwiłbym się gdyby dysk za 600PLN był zły. Tyle, że nie popadajmy w paranoję! Awaryjność dysków z linii Blue nie jest na poziomie nawet 1 czy 2%. Trzeba mieć potężnego pecha, by akurat trafić na ten wadliwy.

Co wybrałeś?

 

Tylko nie kupuj tych tanich, gdzie małą czcionką jest napisane, że dysk jest refabrykowany.

 

Dziś jeszcze nie kupuję, ale wezmę ten dysk, który polecałeś (w Komputroniku link)

Uzasadnienie?

 

Jak ma się ważne dane to robi się regularny backup, a nie bawi się w rozważanie jakiej firmy dysk.

Gwarancja jest żeby zrekompensować koszty dysku, a nie po to żeby gwarantować bezpieczeństwo danych.

mądrego i miło poczytać.

 

Widać chyba, że raczej nie masz pojęcia o tym co piszesz? Po prostu na marnej jakości dysku możesz nie zdążyć zrobić backupu !!!

 

Idąc Twoim tokiem myślenia trzeba kupować najtańszy szajs, bo zrobisz sobie kopię danych? i gra.

Powtórzę się, ale podstawą to backup. Magazyn ma być tani, a nie wydajny. Sugeruję wybrać najtańszy dysk w docelowej pojemności, sprawdzić czy nie jest z serii o której powszechnie wiadomo, że ma jakieś defekty i kupić. Reszta to backupy. Plus ewentualnie bardziej zaawansowane systemy plików typu ZFS lub BTFS które oferują większe bezpieczeństwo niż stare systemy plików. Oczywiście to nie pod Windowsem. Na przyszłość sugeruję migrację HDD do NASa (pal licho czy gotowca czy składaka), a kompie zostawić tylko SSD.

Nie obraź

Nie obraź się, ale Twoje argumenty zupełnie mnie nie przekonują. Zachowujesz się jakbym się upierał przy zakupie zasilacza z czarnej listy, bo tani.

A dyski WD mimo, że z linii niebieskiej dalej są markowymi, polecanymi i o bardzo niskiej awaryjności… przez wielu polecane.

Zachowujesz się jak taksówkarze z lat '90 - jeśli jazda to tylko gwiazda.

 

Ale ja nigdzie nie napisałem, że masz coś kupić - rób jak uważasz.

Porządny backup jest częsty, automatyczny i masz więcej niż jedną wersję.

Przykładowo u mnie:

NAS z RAID1:

Najczęściej używane dane: backup co 1h przez Windowsową historię plików.

Rzadziej używane dane: kopia co 1 tydzień. 

 

Do tego strategiczna kopia zaszyfrowana na chmurze + na dyskach zewnętrznych.

 

I nie najtańszy szajs, tylko najtańszy bez znanych wad.

 

nie w ogóle… może przeczytaj jeszcze raz to co spłodziłeś wyżej i zastanów się jaki sens ma Twoja aktywność. Po co polecać jeden z droższych na rynku dysków w temacie " Budżetowy dysk HDD 2TB"?