Rok szkolny zbliża się nieubłaganie. Więc postanowiłem zakupić sobie nowe buty sportowe.
Moje kryteria:
-kolor najlepiej, żeby nie były czarne marzą mi się białe, tak wiem będzie widać mocno brud otarcia itd.
może być również mocny zielony taka mieszanka
nie zbyt wysokie, chodzi mi o buty niskie nie dakie co będą sięgały z 8cm nad kostkę wiecie chyba o co mi chodzi. Nie interesują mnie typowe adidasy w których jest z 20 różnych materiałów byle wyglądały lepiej, a i tak jest odwrotnie.
-cena narazie przymieżam się do zakupów więc może ona do września zmienić się np. o 100zł obecnie chcę na ten cel przeznaczyć 100 złotych więc niech będzie propozycja powiedzmy za 100 zł i 180.
-nie może być czarna chyba, że porządna tak byle nie było śladów na parkiecie.
Proszę o konkretne odpowiedzi, nie chcę by ktoś napisał kup sobie chalówki to w ostateczności.
Tu nie chodzi o rozbawienie, tylko o totalny brak samodzielności u nastolatków. Dawniej jak człowiek dostał pieniądze od rodziców na to żeby się ubrać szedł do sklepu i był dumny że sam może dokonać wyboru. Teraz młodym się w główkach lasuje na punkcie szpanu i pozerstwa wśród rówieśników. Przy równoczesnym kompletnym braku znajomości podstawowych zasad higieny. Po godzinie intensywnej gry czy ćwiczeń w butach jest mokro od potu, ale co tam to Nike, Adidas czy Reebok i będę w nich chodził dalej 12 h na dobę. A potem wielkie zdziwienie że z buta capi jak z klatki w ZOO, o grzybicy nie wspomnę.