Witam,
Dzisiaj spotkałem się z dziwnym problemem. Otóż zripowałem sobie płytę do domyślnego katalogu podanego przez CDex’a. Wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że po wejściu w to miejsce przez eksplorator Windowsa nic tam nie ma. Ponowna próba zripowania płyty informuje że takie coś miało już miejsce i takie “pliki” już istnieją. Owe nowo powstałe foldery widać tylko i wyłącznie z “perspektywy” programu CDex. Foldery są poprawnie nazwane i wydają się nadwyraz “istnieć” Jednak po użyciu TC czy Konsoli CMD wychodzi na jaw że zupełnie nic tam niema…
Może wiecie czym spowodowana kolej rzeczy?
Oczywiście poradziłem sobie z tym problemem zmieniając ścieżki zapisu ale nadal jestem ciekawe dlaczego tak się dzieje.