Chcę przyspieszyć stary komputer

Ponieważ mam teraz dwa komputery gdzie nowy to dwurdzeniowy a stary (bo o nim mowa) to Athlon XP 2500+ Barton 1,84 GHz.

Chciałbym wymienić procesor na jak najszybszy dla tej płyty i czy to się w ogóle opłaca, bo na pewno jeszcze długo będę na nim pracować i przydało by się go trochę przyspieszyć ponieważ do tego nowego komputera jest kolejka i ciągle jest zajęty.

Płyta główna to GIGABYTE 7VT880-RZ z podstawką K7 Socket A.

Rozumiem, bo tyle wyczytałem w necie, że najlepszym i optymalnym wyjściem byłby zakup Athlon XP 3200+, tylko gdzie to kupić i ile to na dzień dzisiejszy kosztuje?

Tylko proszę o nie dawanie rady abym kupił nowy komputer bo nowy i w miarę szybki to mam a chodzi tylko o dopalenie starego.

Mam też dodatkowe pytanie czy przyrost mocy będzie widoczny w znamienny sposób czy tylko pozornie, bo stary komputer potrzebny mi do pracy z programami graficznymi, bo do grania to jest ten nowy komputer?

Tyle co zdążyłem wyczaić to np. na Allegro można kupić od zaraz za 199 zł?

Dużo to czy w miarę tanio, bo nie mam doświadczenia?

Jeśli tam jest Socket A to dużo nie zrobisz,tylko to co widziałeś w sieci,na tą podstawkę praktycznie nie ma nawet najsłabszych procesorów dwuedzeniowych,tylko jakiś Athlon na Socket A z Allegro,do tego pamięć,jak się domyślam stary ma 256-512 MB ram starego typu ,tylko musisz to przemyśleć,jeśli suma rozbudowy wyniesie 500-600 zł to już jest nieopłacalne,za stara płyta

Rozmawiałem z kolegą informatykiem i stwierdziliśmy że za 200 zł przy 30% wzroście mocy szkoda sobie głowę trudzić.

Lepiej chyba (jakby już była pilna potrzeba) kupić nową płytę i dwurdzeniowy procesor.

Do tego musisz pamięć i pewnie grafikę+zasilacz,bo ten ze starego może być za słaby,tak jakbyś prawie kupował nowy komputer

Włącz sobie WYDAJNOŚĆ w MENADŻERZE ZADAŃ uruchom program graficzny, na którym pracujesz i wykonuj typowe zadania jakie na nim robisz. Wtedy zobaczysz czy obciążenie procka i pamięci jest maksymalne. Jeśli tak wtedy ewentualnie można się pokusić o wymianę spowalniającego podzespołu. Pomyślałbym też o wymianie dysku z ATA na SATA - o ile jest to możliwe. Przyspieszy Ci to uruchamianie programów oraz zapis i odczyt danych nawet o 30%. Ale zgadzam się, jeśli koszt modernizacji będzie większy niż 200zł to gra nie warta świeczki. Na allegro za 400zł możesz kupić kompa po leasingowego typu DELL GX620 5,6 GHz 2CORE NAGRYWARA 1 GB 80GB WINXP.

Też uważam, że to najsensowniejsze rozwiązanie.

Poszukaj w necie czegoś na temat podkręcania Bartona 2500 na Bartona 3200 (2,2 GHz). U mnie na starym komputerze działa tak od samego początku (2004 r.) i nic złego mu się nie dzieje. Płyta główna ABIT NF7. Trzeba tylko zadbać o lepsze chłodzenie niż fabryczne.

barton to szybki procesor jeszcze dysk sata to poczujesz jakbys z rolek przesiadl sie na f16.

Możliwe że cały system będzie chodził bardzie rześko, ale jaki to ma wpływ na liczenie renderowania w programie graficznym?

Wydaje mi się że żadne.

Będzie miało znaczenie w przypadku gdy masz mało RAMu i zacznie być używana pamięć wirtualna. Wtedy dane do obliczeń i ich wyniki idą nie do RAMu tylko na dysk.

To jest dobre i niedobre rozwiązanie.

DELL ma taką urodę że raczej nic nie można tam wstawić a jak się zepsuje jakaś część to prawie jest nie możliwe do naprawienia i cały komputer do kosza dlatego też tak tania sprzedają.

Nie można tego komputera rozbudować a jak można zauważyć gość daje tylko 6 miesięcy gwarancji gdzie te komputery maja ponoć 6 lat gwarancji czyli taki komputer z Allegro to widocznie koniec gwarancji więc jest przeorany, dorżnięty i może po 6 miesiącach siąść.

Ponoć jak walnie zasilacz to nie można żadnego dopasować, nie można wstawić innej karty grafiki bo są za duże i nie pasują do obudowy…etc.

Stąd ta dziwnie mała cena jak na taki wypasiony komputer.

Podejrzewam że na Allegro sprzedają ten sprzęt informatycy z dużych firm gdzie pod koniec gwarancji jest on wycofywany i sprzedawany tym informatykom za bezcen gdzie oni dalej go pchają za niedużą cenę innym.

Niektóre duże firmy wręcz go po ukończeniu gwarancji złomują i nie bawią się nawet w odsprzedaż.

To bzdury. Trzeba po prostu kupować odpowiednie modele od odpowiednich sprzedawców. Akurat w tym przypadku przyczyną niskiej ceny jest brak legalnego Windowsa - sprzedawca nie daje nośnika, certyfikatu autentyczności itd. Jeśli mamy własny, oryginalny system to nie ma problemu. Co do rozbudowy to jeśli komputer nie jest w wersji slim, daje się rozbudowywać. Slimy wymagają kart niskoprofilowych i to jest problem. Wystarczy sprawdzić specyfikację danego modelu na stronie producenta i będzie wiadomo czy ma złącza AGP, PCI-E, ile maksymalnie obsługuje pamięci RAM itd.

Sam ostatnio zakupiłem do firmy Della GX260, dołożyłem sam RAMu, nagrywarkę, drugi dysk i nie ma problemów.

Faktem jest, że z allegro trzeba bardzo uważać. Można jednak wyrwać dobrą okazję z półroczną gwarancją.

Osobiście, jeśli zależy Ci na oryginalnym systemie i pełnej 12-miesięcznej gwarancji, polecam ten sklep: http://www.komputerymarkowe.pl/index.ph … /1/sort/3a

Sam kupiłem tam już sporo sprzętu. Nie są najtańsi, ale za to solidni i wszystko jest uczciwie. (To nie jest reklama! :stuck_out_tongue: )

DELL to był tylko przykład. Możesz coś podobnego kupić w klasycznej obudowie. Widziałem, że sprzedają nowe ale bez napędów z gwarancją na 24 miesiące. Trzeba tylko trochę poszukać.

A co do komputerów po leasingowych to są to kompy właśnie z dużych firm, gdzie następuje wymiana całego idącego często w setki, a nawet tysiące, starego - jak dla nich :wink: - sprzętu. Kompy są wyeksploatowane, ale przypuszczam, że nie bardziej niż np.: Twój. Pracowały w zasadzie z aplikacjami biurowymi po 8 godzin dziennie. Natomiast nasze (domowe) przypuszczam czasowo pracują podobnie ale katowane są grami, filmami i innymi multimediami, które to w większym stopniu wyeksploatują kompa ;).

Dodam jeszcze, że sam procek jaki chcesz włożyć do kompa na allegro kosztuje 200zł, wiec za kolejne 200-300zł masz całą resztę.