Cześć! Napewno każdy chciałby ulepszyć swój komputer w jakieś 2 GB Ramu, czy dysk 300GB, lub procesorek Pentium IV 3,4GHz no nie? :]. Oczywiście nie odrazu. - załużmy, że masz komputer taki:
Celeron 700MHz, 128MB DDR
Dysk twardy 20GB
Radeon 9200 128MB
A chcesz mieć taki:
Pentium 4 3.0GH, 2048MB DDR
Dysk twardy 200GB
Radeon X600, X800 XP :] 256MB
Piszę to w dziale sprawdzone porady, ponieważ to jest sprawdzona porada :).
No więc, wystarczy wziąść się za składanie komputerów. Ja np. zacząłem tak: tata przywizł komputer z zagranicy, który miał coś tam spalone, ale pamięć, dysk i płyta główna były w stanie nie naruszonym, więc dokupił to, co trzeba dokładając trochę kasy i zamienił te dokupione części do tego komputera, którego składał, zamieniając części nowe z tymi, które miałem w swoim komputerze i tym samym nie tracił dużo kasy, a za pierwszym razem nawet zyskał kasę, a ja miałem lepsze podzespoły (czyli te, które miały iść do niepełnego komputera z zagranicy). Potem tata składał drugi komputer i robił to samo - zamieniał części z mojego komputera z tymi nowymi, z których miał złożyć kolejny komputer. Tym razem nie zyskał, ale dużo nie stracił, za to komputer staje się coraz lepszy. Już nie będę wymieniał jakie ja mam podzespoły 8), ale kompa mam lepszego o jakieś 70% straciłem m.w. 1200zł. Gdybym miał kupować nowy komputer ze sklepu taki, jaki mam obecnie, zapłaciłbym jakieś 8000-9000zł (za samą stację), więc widać, że się opłaca i to bardzo :). Narka!
Nie potrzebuje 9tys zł zeby mieć taki komputer, ja swój złożyłem za 1300zł. Pozatym nie złozysz za 1200zł to co kosztuje 9 tys zł ( za samą stację) i nie uwierze ze tak jest mimo ze komputer jest z zagranicy. Sorki ale takie jest moje zdanie, nie porównuje się malucha do mercedesa.
Chyba nie rozumiesz, co napisałem :). Ten komputer, który tata z zagranicy przywiózł, nie był do mnie i to nie z niego zrobiłem takiego wymiatacza, lecz ze swojego. Części, które brakowały temu niesprawnemu w pełni brałem do siebie, a od swojego zakładałem na tego nie pełnego. Potem tego złożonego (z zagranicy) się sprzedało i kasa się wróciła - i za pierwszym złożonym komputerem kasy nie straciłem, lecz zyskałem, bo nie wszystkie części trzeba było dokupować i wymieniłem w swoim pare części.
Chyba nie rozumiecie. Tata zaczął składać komputery od tego, który przywiózł z zagranicy od swojego brata (zwyczajnie mu podarował). Rwnie dobrze mógł go dostać od swojego brata w Polsce :). A reszta komputerów została złożona od zera, zamieniając części z mojego kompa i pootem z nich składając nowy komputer. Sprzedało się go potem i kasa się wróciła (nie wszystko oczywiście, ale opłaca się tak robić).
Tata raz dostał uszkodzony komputer za darmo i od tego się zaczęło składanie. To był pierwszy i narazie ostatni komputer, którego nie składał od zera. Reszta od zera :).
Powiem tak, mieszkam w londynie od 3 lat i czasami ludzie wyrzucaja komputery i mozna dostac za darmo ale to sa komputery typu pentium 100, 2GB, 16 SIMM czyli starocie, bo nikt Ci nie da w miare dobrego chyba że twój tata ma jakieś wtyki gdzies. Pozatym ile razy musiałeś tak robić żeby miec komputer wartości 9 tys zł?? W każdymbadz razie zycze powodzenia kazdemu innemu kto tak zrobi