Otóż jak w temacie. Za poradą na którymś z tematów postanowiłem sprawdzić dysk wyżej wymienionym (w temacie) narzędziem dołączonym do Windows. Sprawdzanie partycji 50gb.
Zaznaczyłem:
Automatycznie napraw błędy systemu plików
Skanuj dysk i próbuj odzyskać uszkodzone sektory.
Po restarcie skanuje się piekielnie długo szczególnie na 4 etapie z 5 (tj. CHKDSK sprawdza dane pliku). Chciałem jakoś to przerwać bądź pominąć ale się nie dało. Nawet tryb awaryjny nie pomógł ( zamiast pojawić się ekran logowania jako administrator jest czarny ekran i ciągłe nieprzerwane użycie dysku).
I tu moje pytanie. Czy da się jakoś to pominąć? Czy istnieje jakikolwiek sposób aby to wyłączyć/przerwać?
Nie wydaje mi się aby przerywanie sprawdzania dysku było dobrym pomysłem. Może miał dużo błędów do naprawiania? Zostawiłbym go na noc żeby dokończył to, co zaczął.
Według mnie dysk może zawierać bad sectory, chociaż głowy za to nie dam sobie urwać. Być może, jeżeli program CHKDSK gdy nie może odczytać jakiegoś pliku na danym sektorze, to go pomija i rozpoczyna od nowa skanowanie z nadzieją, że tym razem uda mu się odczytać “nieodczytywany plik”.
Dysk ata. Pomyślałem ze jednym ze sposobów aby to wyłączyć jest siłowa zmiana nazwy pliku domyślnego na jakas inna, aby Win nie mógł go odczytać i skanowanie pomijał.
Możesz to zastosować, pamiętaj, abyś posiadał kopię tego pliku i inny system uruchamiany z płyty (jakaś dystrybucja Linuxa) w razie, gdyby system wcale nie wstawał.
Ja bym jeszcze sprawdził ten dysk pod kątem występowania bad sectorów. Wiem, czepiam się tego dysku, ale w normalnych warunkach nie powinny takie cyrki występować.
Uwaga. Sprawdzany dysk musi być podłączony jako MASTER.
Nie mam jak ściągnąć programu ponieważ mam dostęp do internetu z poziomu BlueConnect, który ogranicza mi transfer w mojej miejscowości do 20kb/s oraz limit pobierania do 1gb. Nie mam jak ściągnąć pliku