Chłodzenie wodne: be quiet! Silent Loop 280 vs Nzxt Kraken X62

Będę składał sprzęt i zastanawiam się nad chłodzeniem procesora w obudowie DARK BASE PRO 900.

Rozważam:
be quiet! Silent Loop 280 (lub 360, ale z tego co czytałem różnica jest znikoma)
lub
Nzxt Kraken X62

Widzę po komentarzach, że Silent Loop ma trochę negatywnych opinii, czy ktoś ma doświadczenie i jest w stanie mi doradzić które chłodzenie wybrać?

Cóż - napiszę to tak: nie miałem do czynienia z żadnym NZXT, ale przerobiłem chyba wszystko co w tym zakresie wypościł na rynek Corsair, plus jakieś pojedyncze epizody z Cooler Master i Thermaltake. Od ponad dwóch lat używam SilentLoop 280 , a w kolejce do montażu (jak już się przesiądę na Ryzena) czeka SilentLoop 360.
Moim zdaniem - największą wadą jest dokumentacja (instrukcja montażu). Warto obejrzeć kilka filmików prezentujących ten proces, by później nie obudzić się z ręką w nocniku.
Jeśli chodzi o wydajność - to powiem w ten sposób: nie podkręcam CPU, więc każdy ze wspomnianych “kulerów” AiO - spełniał moje oczekiwania w tym względzie. BądźCich! jest również jednym z niewielu producentów, którzy dają możliwość stosunkowo łatwego uzupełnienia płynu i odpowietrzenia układu (z czym niestety ciężko walczyłem w przypadku niektórych Corsarzy).
Jednakże chciałbym podkreślić: nie jest to chłodzenia dla każdego, a przy swojej cenie - jeśli ma się tak dużą budę jak Dark Base Pro - rozważałbym poważnie np. Noctue NH-D15.

A czy chłodzenie wodne czasem nie jest lepsze od takiego powietrznego?

Spójrz sobie i sam wyciągnij wnioski:

Moim zdaniem - główny “zysk” to bezproblemowy dostęp do pamięci RAM w przypadku chłodzenia AiO.
Zaś główny minus - skomplikowana obsługa serwisowa.

Mam NH-D15 w dwóch stacjach roboczych w firmie, pracujących w dość niekomfortowych warunkach. Serwis ogranicza się do tego, by raz do roku zdemontować cooler, przedmuchać, nałożyć świeżą pastę i zapominam o temacie na następny rok.
W przypadku AiO - trzeba zdemontować chłodnicę, przedmuchać, wyczyścić wentylatory, a raz na dwa lata zająć się samym płynem (co najmniej uzupełnić poziom i odpowietrzyć - co akurat w przypadku Corsaira było istną męczarnią - a w przypadku BeQuiet! - też do bajecznie prostych nie należy).

Właśnie te gabaryty faktycznie trochę przerażają mnie. Czy aby na pewno zmieści mi się tam RAM. Nie bardzo mam jak to sprawdzić. Orientujesz się, może posiadasz płytę główna Asus ROG MAXIMUS XI HERO? A ramy chcę kupić G.Skill DDR4, 32GB wydają się bardzo dobre.