Chrome OS na laptop hybrydowy

Witam.

Pacjent to laptop hybrydowy Acer Aspire Switch 10E. Mam na nim Win 10, ale z racji tego, że ten sprzęt ma tylko 2 GB RAMu i słabego procka, a okienka mają coraz większe wymagania, chciałem na nim zainstalować Chrome OS od Neverware. Live USB oczywiście się uruchamia i działa dosyć fajnie, ale przycisk “Install OS” nie działa. Na forum Neverware znalazłem instrukcję, jak zainstalować system z terminala. Też nie działa. Czy ktoś robił coś takiego i może coś o tym powiedzieć?

To tablet x86 a nie hybrydowy laptop… Nie wiem jak z chrome os ale ostatnio u siebie wpakowalem ubuntu mate 19.04 z kernelem 5 i takie rzeczy jak bluetooth oraz jasnosc ekranu dzialaja. Z ladowaniem tez problemu nie ma. Tyle ze ja mam u siebie 1gb ramu wiec zainstalowalem lubuntu 19.04 co z kolei nie bootuje bo cos nie tak jest z instalacja pod uefi…

Najwydajniejszy mimo wszystko jest odchudzony windows 8.1.

Owszem, nie. Chciałbym zobaczyć 8.1 na moim T3400 z 3GB RAM.

Podaj link do tego wątku. Napisz co zrobiłeś. I jaki był ostatecznie wynik - “nie działa” to bardzo szerokie pojęcie.

Ale ja tu mowie o tabletach na atomie…

Sprawdź, może przypadkiem nie pokarał Cie marketing i masz możliwość dołożenia RAM. Odpusc sobie Linuksa, to nie wina “rosnących wymagań”, a wydajności komputera na poziomie Pentiuma D i internetu na modem z TPSA :wink: Cokolwiek bys nie zainstalował, problemem może być WLUTOWANA pamięć, której Linuks niezbyt chce uznać za dysk, jakokolwiekbys nie próbował: Internet = zgon, lag i obłęd czekania :wink:

Tyle, że w przypadku mojego urządzenia dev/sda odnosi się do dysku, który jest w odczepianej klawiaturze. Fdisk pokazuje takie rzeczy.

Więc zamiast dev/sda wpisuję dev/mmcblk1p3, dostaję informację, że wszystkie dane zostaną usunięte, potwierdzam, coś tam się zaczyna dziać ale po kilku sekundach wyskakuje błąd. Niestety nie dysponuję teraz zdjęciem, ale na pewno było napisane Traceback Error.

Wydaje mi się, że właśnie o to chodzi.

Jeszcze kilka update-ów temu windows chodził jak złoto na tym tablecie. Teraz ciężko włączyć film. A o pracy na więcej niż jednym dokumencie naraz można zapomnieć.

Skoro /dev/sda to powinno być /dev/mmcblk1

Ale w ten sposób zaorasz wszystko do zera, więc robisz to na własną odpowiedzialność.

Wszystkie dane są na odczepianym dysku, także nic się nie dzieje. Zawsze można postawić Windowsa od nowa. :stuck_out_tongue:

Nie zawsze. Lepiej nim to zrobisz zgraj wszystkie drivery, z KIano tak miałem, nawet w necie połowy nie było;)

Odkopuję temat, ponieważ chcę coś zrobić z tym tabletem.

Próbowałem zainstalować Androida x86, zainstalował się ładnie, ale podczas wstępnej konfiguracji zamroził się kilka razy, więc pomyślałem, że może trzeba go zresetować. Po resecie tablet wyświetla informacje, że się diagnozuje i próbuje rozwiązać problemy, po czym przechodzi do Windowsowego ekranu odzyskiwania. Android nie chce się już odpalić, ani nic innego z pendrive’a (Cloudready, Linux Mint). Nie próbowałem w sumie jeszcze windowsa, ale nie chcę go już na tym sprzęcie, bo nic się nie da na nim zrobić.

O co chodzi? Dlaczego Android nie chce się już uruchomić?