Chrome - YT - lagi

Witam.

Problem przejawia się następujaco:
O otwarciu karty youtube na Chrome nagranie normalnie się buforuje na około minutę do przodu (bez różnicy czy w pełnym ekranie czy w oknie).
Film normalnie się odtwarza, ale w trakcie (w tle) buforowanie się zawiesza i gdy odtwarzanie filmu dojdzie do momentu, gdzie skończył buforować, zaczyna się kręcić “klepsydra”. Gdyby tak zostawić, to po dłuższej (ok 1-2 min) chwili czasem przypominał sobie co ma robić, ale zmieniał przy tym jakość wideo do np z 1040p na 360p/240p
Dotychczas najszybciej pomagało w chwili, gdy zaczynał mielić buforowanie wyjście z trybu pełnoekranowego, kliknięcie na pasku na ikonkę sieci wifi i rozwinięcie menu z dostępnymi sieciami wifi (komputer jakby przypominał sobie, że jest podłączony do sieci i bufor ponownie ruszał).
Do tego etapu to już nawet się przyzwyczaiłem (syndrom sztokholmski).
W ostatnich dniach doszedł kolejny objaw - w momencie gdy dojdzie do końca zbuforowanego fragmentu zaczyna masakrycznie lagować - nawet jeżeli ma jeszcze kilka sekund, to obraz się zatrzymuje, dźwięk idzie, i na odwrót. Ponadto reakcja na myszkę: albo przez kilka sekund nie wiadomo gdzie jest kursor, albo nie reaguje na klikanie (standardowo klik na obrazie = pauza), najechanie na pasek postępu w odtwarzaniu nagrania - pojawia się dopiero po kilku sekundach ale np kliknięcie na pauzę lub na panel głośności niczym nie skutkuje - żyje to trochę własnym życiem.
Co ciekawe tego typu zjawisko objawia się nieregularnie, tzn może wystapić dwa razy na nagraniu 4-ro minutowym, a może nie wystapić wcale na nagraniu 30-sto minutowym.
Często jest tak, że jak pojawi się raz, to po triku z ikonką wifi i odczekaniu aż mu “lag przejdzie” dalej na danym nagraniu działa normalnie.

Zrobione:

  • wyczyszczone dane przegladarki Chrome (ciasteczka, pamięć podręczna, dane witryn)
  • wyłączona opcja “Użyj akceleracji sprzętowej, gdy jest dostępna” w Chrome
  • przepuszczony przez CC Cleaner (rejestr, temp, itp)
  • zaktualizowany sterownik karty WIfi - qualcomm atheros qca61x4a
  • zresetowane sieci wifi

Router ma zaprogramowany autorestart wifi codziennie o 7 rano aby czasem nie “zawiesiły” mu się jakieś stare ustawienia.
AV - ESET - Nod 32 - aktualny
Chrome aktualny - Wersja 83.0.4103.97 (Oficjalna wersja) (64-bitowa)
W roszerzeniach: Adblock, Acrobat, dok. google offline, subskrypcje RSS, video downloader, AHA music - wszystkie mam od daaawna
Sam chrome u mnie zawsze pobierał sporo zasobów, bo potrafię mieć otwartych ok 20 zakładek jednocześnie, ale nigdy nie robiło to takiego problemu.

sterownik grafiki z 15.05.2020 (aktualny)
w menadżerze urządzeń żadnych konfliktów sprzętowych ani wykrzykników.

z sieci wifi korzystają też inne sprzęty w domu (TV, PS4, trzy telefony - wszystkie normalnie wykorzystują transfer, żadne nie zgłasza braku połączenia/zrywania połączenia z siecią)

Zanim posunę się do radykalnych rozwiązań ze stawianiem systemu na nowo zwracam się z uprzejmą pomocą o przefiltrowanie gada pod kątem ustrojstwa, które może robi jakieś zamieszanie.

FRST
Addition
Shortcut

hasło: czerwiec

Z góry serdecznie dziękuję

1 polubienie

jest aż tak źle?

no cóż…pozostaje wdrożyć plan “B” (recovery) :slight_smile:

Czy wynika z tego, że nic się nie poprawiło?
Szkoda, że nie przypomniałeś się wcześniej :confused:

Jeśli nadal potrzebujesz pomocy, zrób świeży skan FRST i wstaw plik do wglądu
Przejrzę je dam znać

Z moich ostatnich obserwacji wnioskuję, że problem stwarza chyba chrome, bo np na Edge’u YT działa normalnie.
Zrobię backup zakładek i ustawień chroma i spróbuję przywrócić go do ustawień fabrycznych a jeśli nadal będzie to samo, to postawię Chrome na nowo.

Tak czy inaczej sprzątanie w systemie też by się przydało, więc sprawa logów będzie aktualna, ale to na spokojnie po weekendzie.

Pozdrawiam

1 polubienie

Witam

Odkopuję kotleta.
Z YT sytuacja się uspokoiła, ale komputer trochę zamula przy korzystaniu równolegle z chrome, acrobat, office’m oraz outlookiem.

Może coś trzeba killim:

FRST (cz.1)
FRST (cz.2)
FRST (cz.3)
Addition
Shortcut

Niestety kod z pliku FRST nie mieści się w jednym odnośniku, dlatego musiałem podzielić na trzy pliki.

Pomocniczo podpinam plik źródłowy w załączniku

pass: Wrzesień20
Z góry bardzo dziękuję.

FRST.txt (270,1 KB)

1 polubienie