Witam! Od jakiegoś już czasu wiatrak od dysku w moim laptopie marki ASUS K53SJ pracuje bez przerwy,na pełnych obrotach od samego uruchomienia komputera. Jest to irytujące,ponieważ dźwięk jest słyszalny nawet przy przeglądaniu internetu na trybie oszczędzania baterii. Dodam, że temperatura dysku nie przekracza 35 stopni. Temperaturę sprawdzałem SpeedFanem.
W biosie nic nie jest kręcone? przywróć do domyślnych, a przy tym sprawdź czy nie ma możliwoci ustawienia RPM na jakiś poziom.
Temperatura dysku ma stosunkowo małe znaczenie bo to nie on jest głównym źródłem ciepła a procesor i karta graficzna. Prawdopodobnie masz układ chłodzenia zapchany kurzem, w takim przypadku najczęściej nie obejdzie się bez rozkręcenia laptopa.
Tak, ma obniżyć obroty i przegrzać podzespoły?
Należy usunąć przyczynę a nie kombinować ze skutkiem który ta przyczyna spowodowała.
PS. Podaj temperaturę procesora.
GPU-44
HD-35
Core0-46
Core1-50
Mam procesor 4 rdzeniowy i5 2 generacji. Dodam też, że nigdzie nie wylatuje gorące powietrze.
Cedar, pewny jesteś, że w biosie np nie ma przestawionej opcji na 100% rpm? Zamiast auto? . Jak nigdzie nie wylatuje? musi być z boku kanał wylotowy. Temp w spoczynku?
Takie mam temperatury aktualnie, czyli przy włączonym Chrome, antywirusie i kilku programów w Tray`u. No gorące nigdzie;) tylko lekko ciepławe, które nie wygląda mi na 50 stopni na procesorze.
– Dodane 15.07.2012 (N) 15:33 –
Niestety, ale po załadowaniu domyślnych ustawień BIOSu jest tak samo. Wychodzi na to, że oddam laptopa do jakiegoś serwisu i mi go przeczyszczą;) Tylko teraz pytanie: Czy nie utracę gwarancji poprzez taki krok?
Witaj 
może się przyda
http://naprawalaptopow.com.pl/jak-prawi … ic-laptopa
– Dodane 15.07.2012 (N) 17:41 –
a dlaczego oddasz do jakiegoś serwisu skoro masz laptopa na gwarancji to oddajesz tam gdzie kupowałeś i na gwarancji wszystko sprawdzą
Aaa to dobrze, ponieważ myślałem, że trzeba wysłać bezpośrednio do serwisu Asusa;) Czyli jak kupiłem w MediaExpert to tam mam go zanieść?
– Dodane 15.07.2012 (N) 20:18 –
Czytałem już ten artykuł ostatnio i boje się, że wepchnę kurz jeszcze dalej…