Sprawa wygląda następująco:
Tydzień temu reinstalowałem windowsa xp, wszystko było ok, pościągane aktualizacje,niezaśmiecony (zainstalowałem tylko programy które zawsze instaluje).
W sobotę (2 dni temu) zachciało mi się zainstalować Norton Internet Security 2010 (kończy mi się subskrypcja na 2009, więc ściągnołem 2010 żeby sprawdzić czy warto kupić nową wersję)
Podczas instalacji wyskoczył BSOD i restart systemu. Komputer zaczął się restartować w kółko - nie szło nawet wejść do trybu awaryjnego.
Zdecydowałem się na reinstalke windy. Po przeinstalowaniu systemu (nowa instalka, format dysku c) zainstaowałem używane już wcześniej programy, z jedną różicą - zamiast nokia PC suite zainstalowałem Ovi Suite (nowy program do nokii), no i oczywiście nie dotykałem nawet patykiem tego Nortona. Wszystko ładnie pięknie, a tu nagle w niedzielę rano włączam kompa i zgadnijcie… BSOD… Tym razem spisałem numerki:
Stop: 0x00000024 (0x001902FE,0xF78C6380,0xF78C607C,0x89A5B805)
W tryb awaryjny dało się wejść, ale przywracanie systemu nic nie dało. No to reinstalka :):)
Zainstalowałem wszystko tak samo, jedyną grę NWN2, i wszystko grało i działało do 3 w nocy kiedy to poszedłem spać.
Wstaję dzisiaj rano, załączam kompa s tu ZGADNIJCIE :( BSOD z prawie identycznym kodem.
Wyczytałem w internecie, że mogą to być bad sektory, więc zrobiłem przy pomocy konsoli odzyskiwania chkdsk /r, no i owszem pisało że znalazło jeden lub wiecej błędów, za drugim razem było ok.
Dodatkowo sprawdziłem dysk programem HD TUNE 2.55
na error scan nie pokazało błędów, a HEALTH wygląda tak:
http://img94.imageshack.us/img94/9945/h … 0310as.png
Biorę się z braku pomysłów za kolejną reinstalkę. Zobaczymy czy jutro znowu będzie BSOD.
Czy ktoś ma pomysł w czym może tkwić problem??
Czy to z powodu tych błędów zlikwidowanych chkdsk’iem, czy może jeszcze coś innego.
HELP ME PLEASE Już mam dosyć reinstalowania