Witam. Niecały rok temu kupiłem mikrofon - Tracer TRS-2 S2. Parę miesięcy temu było zwarcie i na niecałą sekundę wszystko się wyłączyło. Głośniki i mikrofon przestały działać. Głośniki po ponownym włączeniu działały i działają do tej pory. Mikrofon niestety nie. Po jakimś czasie sformatowałem dysk, zainstalowałem sterowniki i podłączyłem mikro żeby się upewnić czy działa bo miałem je wyrzucić i o dziwi działa, ale jest dużo cichsze niż poprzednio i muszę je trzymać bardzo blisko tak blisko że słychać jak oddycham. Sprawdziłem na laptopie i działa dobrze, dużo lepiej niż na PC ale troszkę ciszej niż nowy.
http://img51.imageshack.us/img51/2968/2r6r.png
Tutaj daje linka do screena nagrania w Audacity, bo nie daje mi spokoju ten wykres. Zaznaczyłem go czerwoną ramką. Kiedyś ten niebieski wykres był równo na tej czarnej linii i dźwięk był normalny, a teraz gdy jest pod linią jest przytłumiony i muszę trzymać go praktycznie pod samym nosem żeby było normalnie słychać, a gdy odsunę go na jakieś pół metra to prawie nic nie słychać.
Gdy włączam Audacity w Rejestratorze dźwięku zaznaczony jest CD player i słychać wtedy tylko szum (w Audacity to ta prawie prosta linia po lewej stronie), a kiedy zmieniam na Microphone wtedy jest normalnie, choć cicho (w Audacity po lewej stronie).
P.S. Zapomniałem dodać, że tak się dzieje z każdym mikrofonem jaki podłącze.