Cichy wentylator do zasilacza (120 x 25mm)

Taki syf wewnątrz komputera to chyba tylko po trzymaniu go w piwnicy przez parę lat można mieć. Mój pierwszy komp miał może o ćwierć mniej kurzu przez 8 lat, ale stał dłuższy czas bezczynnie od kiedy dostałem laptopa

Też byłem przerażony, jak to otworzyłem. Ale cóż, ludzie różnie mają.

Rozważ wymianę tego zasilacza na coś przyzwoitego. Porównaj sposób budowy swojego i @jajecpl (abstrahując od syfu :wink: ). Gdzie u niego pierwotna jak i wtórna strona napakowana jest dławikami i kondensatorami, żeby filtrować napięcie, a u ciebie to jest raptem jeden większy kondensator i dosłownie po 2 na krzyż mniejsze i cewki… Nie wygląda to obiecująco i ja bym się cieszył, że 3 lata pracował bezproblemowo, a teraz wysłał go na emeryturę, albo znalazł inne zastosowanie niż komputer :wink:

No dobra, namówiłeś. Mam jeszcze OCZ 650W seria ZS, 80 plus Bronze

Ten zasilacz z Della-a ważył z 4-5 kilo.
Do dzisiaj ludzie nie rozumieją, ze zasilacz i płyta to najważniejsze komponenty.
Jarają się prockami, kartami, a baza jakaś za 200 zł.