Ciekawy oszust na allegro

http://allegro.pl/show_user.php?uid=42024110
itamitu19235
Gość sprzedaje gry w wersji elektronicznej fajnie wygląda jego profil pełno komentarzy pozytywnych  wszystko niby wygląda ok nr tel nie istnieje na e-mail nie odpowiada dopiero jak wystawiłem negatywny komentarz odpisał że niby wysłał gre i że nie potrafię korzystać z poczty. Dzwoniłem do osoby która również miała problemy z tym sprzedawczykiem i ten pan zgłosił już to na policję ale oczywiście nic z tym nie zrobili.

Piszę to wyłączonie jako info nigdy nie spotkałem się aby osoba która ma 1300 pkt na allegro robiła takie wałki. Dziwi mnie czemu allegro jeszcze nie zablokowało konta. Warto pisać do nich w tej sprawie ?

A ile czasu minęło od zakupu ?

Nie warto, skoro tyle pozytywów jest. Może automatyzer nie działa jak należy. Poza tym - grę otrzymałeś ?

Jak widzisz ileś razy komentarz “Transakcja przebiegła pomyślnie. Polecam.”   to powinno się każdemu zapalić czerwone światełko…

A do Allegro powinieneś mimo wszystko napisać.

Pzdr,

 

Mogę prosić o wytłumaczenie tego? Co niby w tym jest podejrzanego?

zbigg widocznie nie wie że to po prostu gotowy schemat który każdy może użyć :slight_smile:

Właśnie nie i to żaden automat tego nie wysyła bo gość sam napisał że wysłał gre niby zaraz po zakupie co jest kłamstwem. Lecz nie raczy na żadnego maila odpowiedzieć :slight_smile: Nr tele nie istnieje :slight_smile: Pierwszy raz się z takim czymś na allegro spotykam. Rozumiem taką sytuacje u osoby który ma 0 pkt ale 1300 co to ma być :slight_smile: Kradzież konta ? hmm. ogólnie od dokonania zakupu to już z tydzień.

Może miał włam na konto. W sumie to może i racja. Poinformuj allegro, najwyżej mu konto zablokują do czasu wyjaśnienia sprawy. 

Hmm a  nie zastanowiło cię  dlaczego gra  która w PSS w wersji “gołej” kosztuje  te 10$ u kolesia jest do kupienia w  pakiecie z  4 DLC za 20 zł - żeby się  nie  okazało za  chwilę  że to kolejny który “zainwestował” w  pakiet kradzionych danych kart kredytowych.  Pozostaje ci tylko spór na  Allegro i postępowanie wedle  ich wytycznych. Jednak nie  licz  na  jakąś wielką  pomoc  z  ich strony  - ot zablokują  mu najwyżej konto a  forsa do odzyskania  jedynie  po zawiadomieniu  policji 

Szanowny Panie MrBeckham666 , probuje sie z Panem skontaktowac od tygodnia. Email jaki widnieje na Panskim koncie to mrbeckham666@hotmail.com i na niego wysylalem kilka maili. 3 razy z zakupiona gra! Nie chce mi sie wierzyc , ze zaden z nich do Pana nie dotarl . Do allegro takze wyslalem screeny z wysylanymi mailami na mrbeckham666@hotmail.com. Moja skrzynka dziala jak nalezy , wiec problem musi tkwic po Panskiej stronie. Nie jestem oszustem i Panskie pieniadze moge odeslac , to nie jest problem tylko prosze podac poprawny adres email zebym mogl sie z Panem skontaktowac!

dzwoniłem i pisałem i również było zero kontaktu z pana strony.
mrbeckham666@gmail.com czekam na odpowiedz. 
 

@itamitu19235

 

Na forum , używamy “ś, ć, ź, ż, ą, ę, etc.”, oraz znaków interpunkcyjnych, proszę użyć przycisku EDYTUJ , który znajdziesz w prawym dolnym rogu posta i dokonać zalecanych poprawek w treści posta/ów.  Dziękuję za uwagę.

Sprawa rozwiązana wszystko się wyjaśniło były problemy pocztą(możliwe żę po dwóch stronach)

Sprawa rozwiązana wszystko się wyjaśniło były problemy pocztą(możliwe żę po dwóch stronach) Można temat zamknąć :slight_smile:

Zgłoszenie na policję powinno poskutkować.

 

Pamiętam jak kilka lat temu gdy byłem zakochany sprzedałem nową myszkę logitecha za 15 zł, a że przez parę tygodni błąkałem w chmurkach :P, to pewnego dnia zawitała u mnie policja :P, obiecałem wysłać myszkę i temat zakończony.

Ja ostatnio licytowałem na allegro lustrzankę Canona i wtopiłem nieźle… Wygrałem licytacje za 8 tysi (lustrzanka warta około 14) co się okazało. Sprzedający wystawiał aukcję dla kogoś nawet nie wiedząc czy tamta osoba ten sprzęt posiada… Ani lustrzanki ani kasy. Sprawa jest na policji ale ona nic nie jest w stanie poradzić…

Ja sie pytam jak można komuś coś wystawiać tak na słowo a potem wysyłać mu kasę w ciemno. Jakbym wiedział, że facet tak zrobił to bym nie licytował. A tu co do niego napisałem to i foty lustrzanki podsyłał i konkretnie odpowiadał na moje pytania… No cóż mam nauczkę

Idź do sądu, te 6tyś jest tego warte, a sprzedający musi ci tę lustrzankę z wymienionej cenie dać :wink:

Ludzie nie piszcie głupot.

Przecież jest jeszcze sprawnie działający program ochrony kupujących na Allegro, który w takich sytuacjach zwraca równowartość licytowanej kwoty do 10000 pln.
Wystarczy sprawę zgłosić na policję, co już zostało zrobione, wypełnić odpowiedni formularz na Allegro i odczekać regulaminowe terminy. Pieniądze zostaną zwrócone.

Ale tu nie chodzi o zwrot, tylko o towar. Ktoś sprzedał towar którego nie posiada, więc ma obowiązek ten towar zapewnić. Program ochrony kupujących byłby dobrym rozwiązaniem gdyby różnica w cenie nie była warta świeczki, a sprzedający nie chciał zwrócić pieniędzy ;)

To życzę Ci powodzenia w wymuszeniu wysłania towaru, którego nie ma :slight_smile:

 

Myślmy logicznie. W takiej sytuacji tylko zwrot pieniędzy i to przez POK w Allegro.

Niech oni się dalej męczą ze skurczybykiem.