(temat jest bardzo luźny i umieszczony w odpowiednim dziale, tak więc nie atakujcie mnie postami: “EEE! Głupi temat zakładasz!!!”)
Taka refleksja mnie ostatnio naszła… No co fajnego można zrobić w internecie… Kiedy nie miałem neta, był ona dla mnie cudem wszechstworzenia… Aż w końcu go dostałem. Włączam czym prędzej komputer, firefoxa i… nic.
Pokazuje się strona google… I co teraz mam robić? Wszystkie te marzenia, pomysły, aspiracje związane z internetem wyleciały… [wtedy] Niemal impulsywnie robię to co wszyscy w moim wieku, wstukuję www.gry.pl i patrzę na te minigierki, które wcześniej, gdy nie miałem neta wydawały byś się ósmym cudem świata. Teraz okazały się być zwykłe i badziewne…
Wtedy już całkowita pustka…
Minął rok… odkryłem przez ten czas dzięki internetowi gimpa, blendera i inne fajne programy. Codziennie klikam na tych stronach jak pajacyk… Czymś się zająłem. I odkryłem też w tym czasie to forum… I teraz się pytam: CO FAJNEGO MOŻNA ZROBIĆ W INTERNECIE?
No wiesz,nie jest to takie proste,pomysłów jest tyle ile użytkowników internetu,każdy dzisiaj może miec swój ulubiony portal w stylu Onetu,WP,Dobrych Programów
Ktoś inny lubi rozmawiac przez komunikatory,jeszcze ktoś inny potrzebuje siec do pracy,przez którą wysyła zamówienia,raporty,itd.,są tacy co interesują się programowaniem i szukają przykładowych kodów żródłowych,itp.,jeszcze są tacy,którzy oglądają filmiki na youtube,pomysłów jest cała masa
Kiedyś powiedziałabym, że można ściągnąć fajne rzeczy: gry, tapety, style wizualne. Teraz ograniczam się tylko do forum i google (jest moją stroną startową), bo mam multum fajnych styli, tapet i gier. Mam całą masę ulubionych a ograniczam się tylko do forum. Słowem, internet mi już spowszedniał.