To raczej problem z grupy, że wychodzi w ankiecie głos ułamkowy człowieka.
Niby nauczycielka (Marzena Szumska z domu Borówka z miasta rodzinnego Łowicz) nie umiała pokazać jak poprawnie zapisać wynik i się czepiała tylko, że wyszło źle.
I jeszcze nie jest to pewnie minimalna gwarantowana a maksymalna osiągana.
W dzisiejszych czasach 0.5 TB to dość mało. No ale dobra, zapytam tak: to jest laptop, czy normalny komputer stacjonarny?
Jak uzyskam odpowiedź na to pytanie, to będzie wiadomo co dalej.
Mało miejsca, procesy związane z instalowaniem poważniejszych aktualizacji mogą dysk wypełnić do końca. Jak wspomniano powyżej, dysk SSD nie lubi takiego wypełnienia, działa znacznie lepiej gdy ma te 30% wolnego miejsca.
Użyj programów, które były polecane powyżej, tj (który wolisz)
Programy powinny być uruchamiane na prawach administratroa, żeby miały dostęp do całego dysku.
Te programy wymagają trochę pracy od użytkownika, trochę orientacji w drzewku folderów, ale dzięki nim znajdziesz foldery zajmujące najwięcej miejsca i wchodząc w te foldery odkryjesz największe pliki.
No i oczywiście, standardowo, tak jak napisano powyżej, zacznij od odinstalowania wszystkiego czego nie używasz, pokasowania plików tymczasowych.
Inne pomysły:
Start → wpisać „oczyszczanie dysku” i w narzędziu wybrać również opcję "Oczyść pliki systemowe.
Pewną opcją jest włączenie kompresji na całym dysku c:\ ale przy takim zapełnieniu trochę to potrwa. No i przy włączonej kompresji nigdy nie wiesz tak na prawdę ile miejsca wolnego pozostało.
Usuń punkty przywracania systemu. Prawym na Start → System → Zaawansowane ustawienia systemu → Ochrona systemu → Konfiguruj → Usuń.
Co do pkt 1 i 3, tak jest pod Win 10,nie mam pod ręką 11, zeby sprawdzić czy tam się dostaje do tych narzędzi w ten sam sposób.
No i faktycznie tak jak napisano powyżej, moze się okazać że zwyczajnie potrzebujesz większego dysku bo może się to skończyć tym, że co chwila będziesz musiał wykonywać te powyżej opisane nużące czynności.
Paręnaście osób zajęło sie twoim problemem a tobie sie nawet nie chce wstawić pełnego screna podobnego do tego który wstawił @silvver.
Z fusów ma ktoś wrózyć co ci pół terabajtowy dysk zawaliło?
To zapewne najprościej będzie kupić drugi dysk i go zamontować w komputerze.
Oczywiście wszystkie powyższe rady też są słuszne i warto wiedzieć co zajmuje przestrzeń dyskową, czego się można pozbyć, a co… będzie można przerzucić na drugi dysk.
Wyłącz hibernację (hiberfil.sys) - w Wierszu poleceń jako administrator wpisz komendę powercfg -h off
Zmień rozmiar pliku wymiany na własny (zmniejsz go), gdyż domyślnie jest on niepotrzebnie duży. Możesz nawet zupełnie go wyłączyć jeśli nie używasz „cięższych” programów/gier. Większość z nich zachowuje się zupełnie normalnie bez pliku wymiany.
Ujmijmy to inaczej. Jeśli prędkość dysku zapełnionego w 70% wynosi 1500, to zapełniony w 50% ma ok. 4500. Ale realnie tak nie jest. Bo te 1500 potrafi się zamienić w czkawkę, z kilkusekundowymi zacięciami, więc w zasadzie można przyjąć, że w tym czasie jest na minusie.
Ryzykowna teoria. No ale mamy fizykę kwantowa a w niej splątanie kwantowe które już sporo namieszało więc jedna dodatkowa teoria stanu dysków nie zaszkodzi.
Ja polecam program WizTree najlepiej pokaże jakie pliki ile zajmują oraz gdzie w dodatku graficznie pokaże. Ja mam 6 dyski 1TB SSHD, 500GB NVM, 238x2 SSD, 250GB HD, 13TB HDD