Owszem - Illustrator i InDesing z liczących się do zastosowań typowo DTP
Tyle, że równie skuteczne co zasłanianie się gazetą przed kulami.
Nie, chodzi o opcje mieszania (style), - cień, faza i płaskorzeźba, cień wewnętrzny, obrys, nakładanie patternów, gradient itd, uwierz mi, często się przydają i to nie tylko przy efektach tekstowych.
Owszem podobnie jak Illustrator, z tym, że można sobie wrzucić plik wektorowy do PSa i potem bez problemu skalować go bezstratnie, a jest traktowany jako zwykła warstwa (niezrenderowana)
A konkretnie jaki? Bo profili CMYKa jest sporo - Fogra, EuroScale Couted, Uncouted, Japan, natomiast obsługi kolorów Pantone nie stwierdzono, bichromii także. Jak i o innych funkcjach i opcjach, których po prostu w Gimpie nie ma. Podobnie jak próbników kolorów dla poziomów nasyceń dla poszczególnych punktów zdjęcia/grafiki, że o głupim podglądzie na CMYK nie wspomnę, filtrów dla warstw (łączonych i nie łączonych, które to filtry można wykorzystać na maskach)… Oprócz tego jeszcze z tysiąca rzeczy, których Gimp nie ma, ale gdyby miał choć to co wymieniłem, na pewno mógłby zacząć pretendować do konkurowania z Photoshopem.
Owszem, w końcu tak, drogą okrężną, co zajmie 10x tyle czasu ile zajęłoby w Photoshopie ;] Najlepszy przykład - viewtopic.php?f=20&t=266046, przeczytaj mój post.