Kolejny śpiewający głosem, jak przez rurkę… Co to za dziwna tendencja ostatnich lat? Nie wychodzi im normalnie czy jak?
Wytrzymałem 35s więcej tego gówna nie zniosę.
Tylko usiąść na kaktus…
Jest tak wyjątkowa, że wyjątkowo mi się nie podoba. 20 sekund wytrzymałem jednak nie jestem ascetą.