Ten spec w serwisie faktycznie jest mało wiarygodny, radziłbym sprawdzić czy ci nic nie podmienił przy okazji “ekspertyzy”.
Twój przypadek jest bardzo nietypowy więc zacznijmy diagnozę od początku.
Jeśli płyta główna była zupełnie nowa a nie jakaś po serwisowa lub ze zwrotu i ani na moment nie podłączałeś jej do starego zasilacza to nie powinna być obarczona żadna wadą (taka wada byłaby powodem do reklamacji) a zasilacz jeśli jest naprawdę nowy (i autentyczny - naklejkę przecież można przekleić) to też nie powinien ulec uszkodzeniu w tak krótkim czasie.
Co prawda jeszcze nie słyszałem o przypadku podrabiania renomowanych zasilaczy ale to jest możliwe skoro w niemczech na rynku pojawiły się podróbki kart graficznych, sprawdź w sieci czy autentyczny zasilacz tego modelu wygląda dokładnie tak jak ten co ty masz.
Brak sygnału na monitorze może być spowodowany wadą kabla lub jego niedokładnym wpięciem ale jeśli karta nie działa zupełnie to może to być wynikiem jej uszkodzenia lub uszkodzenia płyty głównej lub zasilacza.
Jeszcze raz wszystko po odłączaj, przedmuchaj dokładnie wszystkie części (dla upewnienia się że to absolutnie nie wina kurzu), i ponownie podłącz.
Zresetuj bios dla pewności że to nie wina jakichś ustawień.
Uważnie obejrzyj wszystko (kartę graficzną, procesor, pamięć) czy nigdzie nie ma śladów kurzu lub jakichś uszkodzeń.
Przykuła moją uwagę też wzmianka w pierwszym poście że problem pojawił się po podłączeniu TV do kompa po hdmi, jeśli tak się zdarzy że komp i tv są podłączone do prądu na osobnych fazach (czasem tak się zdarza że instalacja w budynku jest tak dziwnie zrobiona) to teoretycznie mogłoby się pojawić przepięcie z powodu różnicy potencjałów które mogłoby uszkodzić kartę graficzną.
Z punktu widzenia elektryki najlepiej aby połączone ze sobą urządzenia były na tej samej fazie lub nawet podłączone do tego samego gniazdka.
Jeszcze apropos elektryki to jeśli masz kiepską instalację w domu to mogą się pojawiać jakieś dziwne przepięcie które mogłyby uszkodzić zasilacz ale w przypadku renomowanego zasilacza to raczej nie powinien tak szybko paść, co najwyżej mógłby on się wyłączać w momencie wystąpienia przepięcia.
Użycie UPS’a zapobiega takim przypadkom.
Jeszcze jedno mi się skojarzyło, jeśli masz kompa podłączonego pod jaką listwę/rozdzielacz to sprawdź go na innej, miałem przypadek że w starej listwie wyłącznik był w środku okopcony i iskrzył powodując zaniki napięcia tylko że komputer mam chroniony przez UPS’a więc mi się nie wyłączał.
Sorry że tak piszę wszystko co mi przychodzi na myśl ale to jest jakiś trudny przypadek.