Co portafi zasilacz 550 wat

Corsair to równie porządna firma.

możliwe, nigdy nie miałem z nimi do czynienia. A jak z głośnością w tym Corsair?

PS: To 150 zł “przepłaty” może być spowodowane dużym wyposażeniem zasilacza Be-quiet (podobno są w pudełku wszystkie potrzebne kable).

Owszem są kable, ale tylko te przy zasilaczu żadnych osobnych nie masz, jeśli o to chodzi. Ma te same, co Corsair. Oprócz zasilacza masz śrubki, instrukcje, opaski zaciskowe i na rzep. Zasilacz jest cichy, idealnie trzyma napięcia, mało się grzeje i dobrze chłodzi obudowę od środka. W razie kłopotów masz szybki serwis gdzie nie pierdzielą od rzeczy tylko działają. Poważna usterka i masz nowy egzemplarz a nie serwisowanego gniota. Używam zasilacza BeQuiet! StraightPower 500W i polecam

http://www.hardwaresecrets.com/article/540 - jak miałeś chociaż trochę angielskiego w szkole to powinieneś poradzić sobie bez problemu, w razie czego google translator

Osobiście bym nie przepłacał…

Jak najbardziej popieram przedmówców co do Corsair CMPSU-450VXEU :!:

Jak masz taki budżet na zasilacz to weź corsaira 750 TX i będziesz miał spokój i ciszę (poprostu nie będziesz w stanie go znacząco obciążyć).

A ja bym wziął Corsaira 450 (w teście dostarczający ponad 570W), miał spokój, ciszę i piwo za zaoszczędzone pieniądze. :slight_smile:

Na allegro jest Corsair HX520 cena 200 zł.

Używany? Daj link do niego…

Jak tak czytam o tym corsair TX 750 to zastanawiam się nad jego kupnem. Szkoda, że kable nie są odpinane.

To możesz wziąć jakiegoś Chiefteca 750W, który ma kable odpinane

…i to bliźniacza konstrukcja do Corsaira, a często jest tańszy.

jak tak oglądam to Chieftec (CFT-750-14C) 750W też jest niezły

No tak, odpinane kable są bardzo potrzebne do szczęscia przy sporej obudowie :]

Bliźniaczy chieftec nie powinien być gorszy, może być najwyżej odrobinę głośniejszy, ale przy tak małym obciążeniu i tak nie powinno mieć to znaczenia.