Witam.Mam problem związany z dyskiem gdzie jest system Windows XP. Na dysku ciągle się zmniejsza pojemność ale nie jest nic instalowanie. Może ktoś wie jak ten problem rozwiązać?
Zapewne gromadzą się pliki tymczasowe. Użyj programu CCleaner do usunięcia zbędnych plików.
Usuń stare punkty przywracania systemu zostawiając tylko ostatni,domyślnie Windows tworzy punkty przywracania mogące w końcu zajmować nawet kilka GB,usuń stare pliki tymczasowe
Przeskanuj antywirusem. Też kiedyś tak miałem, że zaczęło znikać mi miejsce na dysku twardym. Na początku tego nie zauważałem… Do momentu gdy chciałem oczyścić dysk z zbędnych śmieci. Miałem 2/3 dysku zajęte. Oczyściłem i zwolniło niecałe 300 MB. Ale gdzie pozostałe miejsce? Miałem praktycznie zainstalowany Windows, Office i parę programów użytkowych, które i tak stosunkowo mało miejsca zabierały (przeglądarki, narzędzia programistyczne). Postanowiłem dociec czemu znika mi miejsce na dysku od tak. Jedną z dróg było uruchomienie AV w trybie LiveCD. I co się okazało? Bakcyla miałem.
Przypadkowo nie masz zainstalowanego Kasperskiego? Miałem kiedyś problem podobny, a przyczyną okazał się antywirus, który zapisywał swoje logi i znikało miejsce na dysku. Do oczyszczenia dysku możesz też użyć systemowe oczyszczanie dysku.
kiedyś miałem do czynienia z systemem xp sp3 który był aktualizowany od sp2( automatycznie i programem odkurzacz udało mi się zwiększyć na samym module porzuconych folderów ponad 2gb ale nie jestem pewny czy to nie były też inne pliki(z jakiś programów) dodatkowo pliki przeglądarek i temp zajmowały ponad 2gb plus inne rzeczy to były już o 5gb więcej wolnego miejsca