Co sądzicie o tym rowerze?

Co sądzicie o tym rowerku. Czy za tą kasę się opłaca?? http://allegro.pl/rower-magnum-energy-2 … 58965.html

Zależy do czego będzie wykorzystywany i przez kogo. To jest rower do jazdy po chodnikach w mieście, lub do jazdy rekreacyjnej na krótkich dystansach i po terenie. W sumie mógłby być, gdyby nie te debilne tarczowe hamulce - komplikują tylko mechanizm i mają małą skuteczność. Takie hamulce w rowerach to totalna pomyłka. Żaden profesjonalny rower nie ma takich hamulców. Hamulce tradycyjne - prostota działania i wysoka skuteczność

Ty wiesz co ty piszesz?? Hamulce tarczowe to brzytwa w porównaniu do zwykłych szczękowych. Są mniej awaryjne, lepiej się je szykuje. Nie to co te gówna gumowe, parę razy w sezonie regulować, a na końcu wymieniać już zjechane gumy, bo na mokrej obręczy nie hamują…

Niestety są cięższe, ale przy normalnej jeździe to nie robi większej różnicy.

Wg mnie rower dobry, ale tylko do jazdy bardziej wyczynowej. Ma dość grube opony (na asfalt hałasują i ciężej się jedzie), jest bez błotników (na mokrym plecy są dodatkowo chłodzone;-)) i bez świateł (wiadomo, czasem się przydają).

Wyżej padło pytanie o to jak będzie wykorzystywany.

Zgadzam się z przedmówcą choć nie do końca, hamulce tarczowe nie są złe, jednak muszą być dobrej klasy a te do nich nie należą. Poza tym sama grupa OSRAM nie jest wiele lepsza niż osprzęt rodem z marketu. Obecne rowery super wyglądają jednak ich wygląd nijak ma się do jakości. Osobiście nie kupiłbym go a jeśli zdecydowałbym się na kupno roweru to już z pewnością nie w ten sposób. Przecież na to składa się wiele czynników, chociażby rozmiar ramy bo jazda musi być komfortowa, poza tym sztyca. widelec itd. To tak jak z kupnem butów, kupisz złe i nie pochodzisz. Ale decyzja należy do Ciebie.

No tak jest, ze po rower to najlepiej jechać jak po auto i wrócić nim do domu. W sumie auto można mieć też za niecałe 1000zł i to całkiem sprawne - raczej kurierem nie przyleci.

Hamulce tarczowe w autach i motocyklach, hydraulicznie uruchamiane to zgadza się, brzytwa, ale nie mechaniczne w rowerach. Pokaż mi rower wyczynowy z hamulcami tarczowymi, np wyścigowy, szosowy. Hamulce zwykłe, obręczowe są zdecydowanie skuteczniejsze, bo obręcz koła ma o wiele większą średnicę niż tarcza w rowerze, przez co nie trzeba dużego nacisku szczęk, aby skuteczniej zahamować. Tarczowe w rowerze to chwyt klienta na wygląd, szyk. Ty to chyba jeździsz rowerem z koszyczkiem na zakupy, a nie sportowo, że masz takie poglądy. No chyba że kupić rower drogi, wysokiej klasy, to nie wiem. W sumie tarczowe są cięższe, mają większe opory. Jak ktoś chce szybko jeździć w warunkach szosowych, to rozwiązanie jest bez sensu, a jak na zakupy, to proszę bardzo, bez znaczenia

Żeby rower miał dobre tarczówki, to trzeba by na niego wybulić 4-5 tysięcy zł. W przypadku roweru za ok 1 tysiąc w grę wchodzą tylko hamulce tradycyjne. Ja bym nie brał tego magnuma. Zamiast tego kupiłbym rower w zwykłym sklepie, bo w tym przedziale cenowym można kupić powiedzmy niezły rower górski. Nie koniecznie na allegro ze względu na problemy z gwarancją itp, itd.

Również polecam ci przejść się do lokalnego sklepu. Osobiście nie wyobrażam sobie odsyłania roweru na gwarancję. Dodatkowo możesz porównać asortyment w różnym przedziale cenowym. Jeszcze ten dopisek “TOTALNA WYPRZEDAŹ” <- Tak nie ż tylko ź. Polecam sobie skopiować do postu :P. Już nie chodzi o poprawną pisownię, ale jeżeli coś nie schodzi to najprawdopodobniej może być to zwykły badziewny model. Nie ufam takim “promocjom”. Na prawdę lepiej iść do sklepu i zobaczyć rower na własne oczy. Masz pewność wykonania i łatwe egzekwowanie gwarancji.

Każdy rower do cyklotrialu z przodu ma tarczę …

Mam rower tego producenta i podobnej klasy jedyne co przez lata się sypało to suport wymieniałem 2 razy no i oczywiście klocki hamulcowe reszta działa bezproblemowo. Jeśli bym miał jeszcze raz kupić rower zwrócił bym uwagę dobre piasty kół i suport (łożyska dobrej klasy), wytrzymały tylny “automt” (czy przerzutka; jak kto woli :slight_smile: ) i w stożkowe felgi możliwie wytrzymałe w stosunku do ceny.

darmik24 ja od półtora roku śmigam na kellys dualstop i nie mam problemów takich jak mówisz…

Piasta piastą, ale jajowate obręcze. Niektóre to masakra, przy większych szybkościach czuć jak wyeksploatowana felga wibruje.

U mnie jest automatyczna skrzynia biegów z nią :wink: Jak ma lżej to przeskocyz na 6 i tak trzyma, ja nie to jedzie się na 5 - za chiny nie mogę tego ustawić.

Co by tu mówić, w sumie od tego jest forum rowerowe. Jest więcej ludzi którzy mają duże doświadczenie, na pewno coś doradzą.