Pomyślałem, że chętnie pojechałbym w czasie wakacji dorobić na samochód. Jest kilka stron które oferują pracę w niemczech - zbieranie truskawek.
Oferują 60 centów za kg i podobno średnio jedna osoba zbiera 90kg truskawek dziennie (praca od 4:00 - 16:00) wychodzi 54 euro za dzień - zakwaterowanie i wyzywienie no to 40+ więc to jest bardzo dobra kasa, za miesiąc można zarobić nawet 6tys. zł Może ktoś pracował w niemczech przy zbieraniu truskawek i mógłby powiedzieć jakie są warunki pracy itd.
Nie polecam, chora robota… Chyba, że ktoś jest robotem. A to, że można zarobić 6k zł to też bierz trochę ze ścięciem, bo każdy potrafi dużo mówić, pisać . Może w młodości wytrzymasz, ale potem człowiek ma przyśpieszony proces “gnicia” . Oczywiście, więcej niż w Polsce się na tym zarabia, jednakże to przypomina trochę niewolnictwo… W Polsce też są sposoby na zarobienie . Ale nie ma co, widać, że jesteś porządniejszy polak i myślisz o pracy, a nie jak reszta hehe.
Można. Jak będziesz pracował 24 na dobę jak kombajn. Na truskawkach teraz nie napłacą, z powodu Bułgarów itd. W tamtym roku byłem ze znajomymi to średnio wyszło 1000 Euro na miesiąc na umowie. Najlepszy zarobek jest przy zbiorze szparagów. Ale to ciężka i brudna robota.
A i uważaj na obozy pracy (jak by nie patrzeć praca w Niemczech to i tak obóz pracy)
Tak właśnie myślałem bo to żmudna i ciężka praca, a czy w polsce jest praca tylko na wakacje, oczywiście wyłączając ulotki gdzie można zarobić ponad 1,5tys. na miesiąc może zrywanie jabłek. Na pewno mniej męczące od truskawek, albo wiśnie… Acha i to ma być praca dla nieletniego, czytałem trochę o tym i wiem, że właśnie na zbieranie plonów można zatrudnić osobę od 16-18 roku życia tylko wiadomo płaci się mniej niż dorosłemu, choć trochę mnie to dziwi bo zazwyczaj młode osoby przy pracach fizycznych są o wiele bardziej wydatne niż ci po 30 :PP