Co się dzieje z internetem i komputerami

witam

miałem wcześniej jako główny komputer: cpu AMD 1200MHz, 1GB SDR RAM.

Na procesorze 1200 jeszcze kilka lat temu można było odpalić takie tytuł jak IGI Procject 2, na wysokich detalach i 4 razy antyaliasing… Człowiek wtedy pomyślał, że do internetu taki zestaw będzie wieczny, a przynajmniej poradzi sobie z internetem oddając ze 60% swojej mocy obliczeniowej.

Ale co się dzieje… na tym kompie samo otwarcie przeglądarki zabiera 100%, strony otwierają się wolno, bo procek nie daje rady (nie mówię już nawet o filmikach na YT przy 480p).

Nie wiem co to za format, bo przecież filmiki w dobrej jakości można było już oglądać w 2003 powiedzmy, i wcześniej… Na ten czas mój prock był królem!

Co to za moda, że strony, nawet śrenio-proste zużywają mi przy wczytywaniu 100% CPU a przy otweiraniu kilku zakładek czekam dosłownie minutę aż się w kilka zakładek wczyta. Nie sądziłem, że będzie aż tak źle. kilka lat temu mój komp był królem szos, a ja kierowcą bombowca, filmy zabierały mu max 30% mocy,

QUO VADIS, QUO VADIS INTERNET … ??

Przeglądarki obsługują nowe technologie, które są używane w kodzie stron oraz używają renderowania na karcie graficznej jak karta tego nie ogarnia to niestety wszystko idzie w procka, który te technologie musi przetrawić :smiley: Dodatkowo używa się lepszych metod kompresji materiałów video, które analogicznie potrzebują więcej mocy na odtworzenie materiału. Mniejszy rozmiar/lepsza jakość(pomimo rozdzielczości chodzi mi o sama jakość takiego materiału) więcej mocy potrzeba.

Mam ten sam problem na starym lapku HP NC6000 z starym Pentiumem M 1.6 i Radeonem 9600 :slight_smile: kiedyś mogłem odpalić na nim youtube 720p i szło to dość płynnie teraz 480p ma problem z płynnością :slight_smile:

Nawet taki Facebook strasznie obciąża sprzęt.

Kilka lat temu? To ja zakupiłem i3 z 4GB RAM :stuck_out_tongue: i na dany moment z grami ciężko :D. Twój komp to pewnie z poprzedniego dziesięciolecia :D. Ale bez obrazy - rozwój kompów ostatnio mocno zwolnił, tak że jeżeli teraz zakupisz nowy sprzęt - powinien ci spokojnie starczyć na dłużej. Dla porównania - moja poprzednia wymiana to było z AMD Durno 800Mhz, 192MB RAM i Nvidia Riva na C2D 2,33Ghz, 2GB RAM i Nvidia 8800GT - przesiadka jak z malucha na Ferrari i to też było po jakiś 5-6 latach, teraz ten komp po 6 latach nadal ten komp daje spokojnie rady.

  1. używaj przeglądarki firefox, zjada ona mało ramu i chodzi optymalnie.

  2. od 2003 bardzo dużo się zmieniło, np. weszły takie technologie jak HTML5, Silverlight i nawet flash player jest już od nowa stworzony.

  3. wszystko da się ogarnąć, jeżeli system ci zamula to przeczyść go programem Odkurzacz (http://franmo.pl/) i zdefragmentuj, warto także usunąć nieużywane programy i ustawić słabsze ustawienia.

  4. np. ja mam komputer z 2009 (specyfikacja pod moim postem) a nie wszystko na nim dobrze działa, np. gry mulą itd. ale jakoś udało mi się to ogarnąć.

Nawalą pełno skryptów, flash itd. i starszy sprzęt ma ciężko.

Zostaje wtedy blokowanie reklam, a resztę rzeczy ustawić by włączały się dopiero po kliknięciu.

Rozwiązaniem zacinania się filmików może być odtwarzanie ich w normalnym programie, a nie flashu.

Trzeba wtedy tylko znaleźć bezpośredni link do pliku (są do tego strony albo wtyczki, choć nie wszędzie dają radę).

mój komp działa na zintegrowaniej karcie graf.

mogę włożyć GF-Ti 4200 64 DDR, zainstalować najnowsze stery… myślicie, że to coś pomoże? Czy nie warto sprawdzać?

@struart

Nowe technologie itp. myślę że to tylko cześć winny. Głownie tak się dzieje ze mamy pewna zmowę, i wymuszanie nabywania nowego sprzętu. Nie mówię tu o grach.

Podobnie jak Z oknami. dla XP kończą ze wsparciem by musieć kupić nowy system.

Ciekawe jak by to było jak by dla 10 letnich aut przestawali produkować części zamienne heheh

Jeszcze taka ciekawostka odnośnie moje leciwego kompa (ale w pełni sprawnego i szkoda go wyrzucać na szrot, jak jakiś niewdzięcznik starego robota w Panu Kleskie :smiley: ): zainstalowałem sobie Firefoxa i widzę, że na tej przeglądarce strony wczytują się, żeby nie skłamać, 15% - 20% szybciej niż na zachwalanym Google Chrome :!:

Google Chrome reklamuje się, że jest najszybszą przeglądarką - dlatego ją zainstalowałem, ale jak widać to ściema. :^o

Na chromie mieli mi 100% procka przez 5-7 sekund zanim wczyta stronę (czasem dłużej) #-o , na Firefoksie są to 3-5 sek. Oczywiście zależnie od przeładowania gadżetami. (na chromie mam blokadę reklam również, więc pojedynek uczciwy) =D>

Fx wbrew pozorom jest najlżejszą z “normalnych” przeglądarek na dany moment. A najlepiej działa na Linuksie. A co do blokady reklam - nie jestem pewny jak teraz, ale kiedyś na Chrome dodatek do ich blokowania je tylko “ukrywał”, a Adblock na Fx faktycznie blokuje ich ładowanie.

Do blokady zbędnych obrazków itp. polecam kameleona

http://www.dobreprogramy.pl/KMeleon,Pro … 12746.html

Jeśli chodzi o Internet to mnie strasznie wkurzają gify. Gdy wchodzę np. na demotywatory a na stronie jest pełno gifów to mam zawieszkę Firefoxa na jakieś pół minuty aż to wszystko wczyta. A komputer nie jest taki stary - dwurdzeniowy procesor, 2GB RAM.

Na Demotywatorach pełno GIF-ów? Ja tam widzę prawie same JPEG :slight_smile: A jedno i drugie to tak archaiczny format, że aż dziwne, że powoduje zawieszanie się przeglądarki w obecnych czasach. To pewnie raczej jakieś skrypty czy inne cuda.

Gif akurat mi kompa nie zamulają, ale ogólnie wczytywanie demotów zamula Fx - strona zawiera dużo treści i Fx ma coś takiego że przy wczytywaniu strony priorytet ma jej ładowanie a nie akcje użytkownika, dlatego ja chcemy przewinąć stronę a ona się wczytuje to trochę muli, jak się wczyta jest ok. Może się poprawić wraz z wprowadzeniem e10 do Fx - jest już w Nightly, każda karta będzie wtedy osobnym wątkiem (nie mylić z osobnym procesem jak w Chrome, to trochę co innego, podejście Fx jest bardziej wydajne).

Jaka kartę kupić by wspomagała właśnie, jak oglądanie filmów i YT , oraz do przeglądania Neta. ?

Jak najtańszą :stuck_out_tongue: