Co uważacie na temat programu Sandboxie?

Czy Sandboxie (http://www.sandboxie.com) rzeczywiście chroni komputer przed trojanami i wirusami jakie można złapć w trakcie przeglądania stron i ściągania danych?

Czy program ten nie kłoci się z antywirusem, czy nie spowalnia komputera i przeglądarki? Czy nie utrudnia aktualizacji Windowsa i programów?

Ja takich wynalazków unikam jak ognia , ale jeżeli ktoś nie uczy lub szuka problemów - to czemu nie

Kolego nie wprowadzaj innych w błąd [-X To że ty nie używasz nie znaczy że komuś innemu ten soft też ma nie pasować. Sam używam tego programu i jestem zadowolony.

U mnie to wygląda tak: Mam Avasta do tego Online Armor i ThreatFire (wykrywa nieznane zagrożenia na podstawie ich zachowań) i właśnie Sandboxie. Wszystko śmiga aż miło. Program zajmuje jakieś 12 MB RAM-u więc o “muleniu” nie ma mowy. Sandboxie jest jednym z programów typu “piaskownica”, który jest znakomitym zabezpieczeniem kompa gdyż użytkownik może spokojnie pracować w wyizolowanej strefie, czyli “piaskownicy” a ewentualne wirusy, spyware i inne świństwa jakie złapie podczas śmigania po necie trafiają do piaskownicy gdzie są odizolowane od reszty systemu przez co ewentualny wirus nie jest w stanie wyrządzić szkód w systemie gdyż zwyczajnie nie ma do niego dostępu :wink:

Są również inne programy tego typu jak DefenseWall (płatny) oraz GesWall (wersja płatna i okrojona wersja free). Z tym że np. Geswall wywala przy instalacji błąd jeśli system naszych plików to FAT32 bo on może być instalowany tylko na NTFS.

Wadą Sandboxie jest to, że nie posiada on modułu HIPS a więc jeśli złapiesz jakiegoś wirusa to program nie poinformuje cię o tym. I tu pojawia się ryzyko bo jeśli np. w tym czasie korzystasz z konta bankowego on-line a złapałeś keylogger’a, który trafił do piaskownicy to jest on w stanie przechwycić twoje dane :? Z drugiej strony jeśli będziesz chciał wydobyć jakiś plik z piaskownicy to istnieje ryzyko, że razem z plikiem wydobędziesz wirusa, który trafi na dysk. Lepiej więc okresowo czyścić piaskownicę.

Poza tym program jest w porządku i nie sprawia problemów przy aktualizacji innych programów bo to ty decydujesz jaki program chcesz uruchomić w piaskownicy :slight_smile:

Uważam że w dzisiejszych czasach antywirusy (nawet płatne) nie są już wystarczającym zabezpieczeniem gdyż codziennie powstają nowe odmiany wirusów. Wyobraź sobie sytuację w której łapiesz wirusa, który powstał minutę temu i jeszcze żaden antywirus go nie wykrywa bo nie ma na niego sygnatury w swojej bazie. Co wtedy? Wtedy właśnie ochronią cię programy typu “piaskownica” bo nie wpuszczą szkodnika do twojego systemu i będziesz go mógł spokojnie wywalić z piaskownicy a system będzie czysty.

Oprócz antywirusa ważny jest również firewall z modułem HIPS (tu polecam z darmowych Comodo albo Online Armor lub płatnego Outposta) oraz program typu piaskownica (z darmowych właśnie Sandboxie oraz Geswall a z płatnych najlepszy jest Defense Wall). Do tego skaner antyspyware (Malwarebytes Anti-Malware albo Super AntiSpyware)

Niewielu użytkowników zdaje sobie sprawę z tego jak ważne jest posiadanie programu typu piaskownica. Ba! niewielu użytkowników w ogóle wie że istnieją takie programy :o

Jeżeli chcesz uniknąć problemów to warto stosować Sandboxie!

O programie poczytasz tu, a także o innych programach typu wirtualizer.

W odróżnieniu od innych omawianych tam programów, Sandboxie oferuje polski interfejs (to może być dla Ciebie ważna informacja).

Oprócz tego program uruchamia się błyskawicznie i nie sprawia żadnych problemów. Tak jak zbynio86 uważam, że Sandboxie stanowi doskonałe dodatkowe zabezpieczenie komputera. I nie tylko w przypadku surfowania po internecie, ponieważ możemy tak skonfigurować program, aby dyski wymienne były otwierane w piaskownicy, co doskonale zabezpiecza nas przed infekcjami z pendrive, a równocześnie pozwala nie rezygnować z funkcji Autoodtwarzania.

A jeżeli chodzi o aktualizacje Windowsa i programów, to operacje te przeprowadzasz nie używając Sandboxie.