Witam!
chciałbym dowiedzieć się co dzieje się z listem za który zapłaciłem na poczcie ale przykładowo znaczek odkleił się już na poczcie sam, samoistnie np. w tym worku w którym przewożą listy i paczki? powiedzmy na to że list był cały obklejony taśmą a znaczek się tego nie trzymał
prosze oodpowiedź
pozdrawiam.
A co się ma dziać ???
List idzie dalej do adresata.
Tu tak do końca nie masz racji, bo w urzędach pocztowych w wielkich miastach listy stemplowane są przez automat, a obecność znaczka stwierdzana jest za pomocą urządzania podobnego do fotokomórki i listy bez znaczka są odrzucane do osobnego worka. Więc przy tysiącach listów istnieje szansa pomyłki automatu.
BTW jeżeli na liście nie ma znaczka i pieczątki przesyłka też jest dostarczana, tyle że jej koszty pokrywa adresat (oczywiście jezeli wyrazi na to zgodę).
Chodzi o przesyłkę która cała jest obklejona taśmą, nie jest możliwością przyłożenie bezpośrednio piecżatki ponieważ atrament się rozmaże. Dodatkowo nie jest możliwe stęplowanie automatem (wypukłośc, nie regularność kształtów, to nie jest placek…)
Wtedy miła pani na poczcie paczki nie przyjmie. Będziesz musiał przepakować i zastosować sie do wymogów poczty.
zawsze mi takie przyjmują, i dlatego pytam.
No ty w czym widzisz problem ??
Skoro przyjmują, przesyłka dochodzi do adresata w należytym stanie, więc o co Ci biega :? :? :?
właśnie ostatnio nie dochodzi…
na 5 w taki sposób wysłanych przesyłek, 1 nie dochodzi (wszystkie priorytety bez polecenia), a 2 przychodzą po terminie (dla priorytetu 3 dni, to przesyłka przychodzi po 8 lub więcej)
Ale to nie z powodu braków znaczków nie dochodzi tylko dlatego, że komuś z pracowników poczty Twoja przesyłka się “spodobała” lub odbiorca twierdzi, ze nie doszło i sobie zawartość przywłaszczył. Jeśli zawartość przedstawia jakąś wartość materialną korzystaj z przesyłki rejestrowanej (list polecony, paczka).
I zadeklaruj jej wartość.
Przy przesyłce poleconej o wartości do 100 - 110 zł nie ma to sensu. A dlaczego - domyśl się sam 
PS. Dodam, że w firmie, w której pracuje nawet cieszymy się gdy giną nam listy polecone z zawartością o wartości około 20 - 25 zł.
to akurat wiem 
, formułka mówi “maksymalna wysokość odszkodowania wynosi X wielokrotność kosztów wysyłki” co maksymalnie wynosi właśnie koło stówki.
A jeszcze zapytam, gdyż chciałbym złożyć skargę na pocztę polskę (dla przesyłki nie rejestrowanej), jak tego dokonać? jaki dokument i gdzie przedstawić? może gdzieś ktoś ma jakiś wzór?
Szanse zerowe - nie masz możliwości udowodnić, że w ogóle taką przesyłkę wysłałeś. Wysyłaj poleconym - minimalnie drożej a możesz dochodzić Swoich praw. Tu masz resztę informacji bezpośrednio ze źródła: http://poczta-polska.pl/listyc.htm