Taka że Android to znacznie lepszy system. Bada to system jednego producenta. Nie ma na nią takiego wyboru aplikacji jak na Androida i na dodatek Bada w dużych Wave’ach (S85xx) jest inna niż w tańszych modelach (czyli np. Wave 723). Moje opinie o tych modelach:
HTC Desire - przyzwoity sprzęt z Androidem chociaż już odrobinkę starszy. Spełnia właściwie wszystkie wymagania poza aparatem i baterią - w przypadku aparatu cudów w jakości nie ma - aparaty w HTC nie są najwyższych lotów. Bardzo dobre wsparcie społeczności.
Motorola Defy - również sprzęt całkiem całkiem. Do tego jest wytrzymalszy niż konkurencja. Szczegółów na jego temat nie powiem bo nie miałem z nim dłuższej styczności.
Sony Ericsson Xperia X10 - hardware właściwie ten sam co w Desire poza aparatem - ten jest tu lepszy. Będzie oficjalna aktualizacja Androida do wersji Gingerbread. Jest też niezłe wsparcie społeczności.
Nokia N97 mini - Symbian. Dla mnie to przekreśla ten model. Plus to klawiatura QWERTY.
Samsung Wave II (S8530) - hardware bardzo dobry. Wszystko psuje zastosowany system.
Samsung Wave (S8500) - jak wyżej.
Sony Ericsson Xperia X1 - Windows Mobile - system powoli wymierający. Poza tym słaby procesor, nie za dużo RAMu - nie warto.
Samsung Pixon12 (M8910) - poza aparatem nie ma tu nic ciekawego. Nie warty zainteresowania.
Samsung Galaxy Ace (S5830) - tani telefon z Androidem - cudów nie ma.
Samsung Ultra Touch S8300 - brak systemu - nie warto
Sony Ericsson Vivaz - Symbian. Nie warto
Samsung Omnia - Windows Mobile i mało RAMu - nie warto
Samsung Wave 723 - słaby hardware i Bada - nie warto
W HTC też bateria nie jest super - przygotuj się na co najmniej codzienne ładowanie przy bardziej intensywnym użytkowaniu.
Po prostu - taki sobie hardware, niższa rozdzielczość ekranu niż w Desire. Jednak recenzje na jego temat są raczej pozytywne. Masz tu np. jedną przykładową: http://pdaclub.pl/index.php?option=com_ … &Itemid=89
No jak ja się orientowałem to DEFY też dobrze się kręci. Ja bym oscylował między Wave, a Ace. Choć pozostaje kwestia aparatu, a z drugiej strony ilość aplikacji. Ja i tak sądzę że lepiej kupić jakąś cyfrówkę na promocji za 200 zł i robić nią zdjęcia, a telefon mieć od dzwonienia i innych rzeczy.