Co z tym Windows i RAM? Kiedyś 1,5 GB, a teraz 2,8

A gdzie ci tu wzięło 100 GB bo ja widzę ze Ramu wzięlo ci 5% czyli 2.9 GB

2,9 =/= 8GB
W sumie to trochę brakuję.
Nawet w sumie trochę dużo brakuje.

Czyżbym był ślepy?
pl%20478a5fa063f8

“Mam 16 GB RAM, narzekam, że Windows na start sobie rezerwuje 3”. Myślałem, że takie narzekanie się skończy z czasem, ale jednak głosy nie umilkły. Jak będziesz potrzebować tej przestrzeni to Windows grzecznie Ci te miejsce zwolni. W czasach wolnych dysków HDD i drogiej pamięci RAM czy ograniczonej do 8GB czy wręcz 4GB może miało to jakieś znaczenie. Dzisiaj jest to pomijalna “niedogodność”.

O ile nie bawisz się w poważną edycję filmów czy obróbki grafiki to za nic tych 16GB nie zapełnisz. No chyba, że się uprzesz i otworzysz 100 kart w przeglądarce. Mnie przy największych tytułach gier AAA i tych najgorzej zoptymalizowanych udało się maksymalnie dobić do 13 GB - ARK Survival Evolved z modami + odpalony serwer dedykowany.

1 polubienie

Raczej chodziło ogólnie o to, że jak znajdzie więcej pamięci, to więcej weźmie. Widziałem Windows 10 biorący na samego siebie 700 MB i takiego, co brał około 2 GB RAM.

Zamiast się wyzłośliwiać, przyjmij że to nie jest miarodajne. Powtórzę: Nie istnieje wartość “ilość pamięci używana przez Windows”.

Tym screenem zresztą potwierdzasz to, co mówię. Tylko nie zauważyłeś :wink:

Nieźle doładowałeś maszynkę RAM’em :smile: Myślę, że jak otworzysz programów, tak aby zająć z 40GB i potem je pozamykasz to zużycie nie spanie już do 2.9GB tylko do jakichś 10GB (?) ale za to będzie to zajęcie typu “pamięć wstrzymania” czyli wszelkiego rodzaju dane, które teraz są niepotrzebne ale mogą być w przyszłości.

@jajecpl Co do Linux, taka ciekawostka. Klient ma w Internecie VPS’a z 4GB RAM, na którym to VPS’ie niewiele się dzieje. Uruchomione usługi zajmują może z 600MB. Dzień za dniem obserwowałem wzrost zużycia RAM’u. Nic nienormalnego. Po prostu wolna pamięć była wykorzystywana na cache. Doszło do 3.8GB i już nie spadało. Zastanawiałem się co zabiera RAM. Tam nawet baza danych jest zbyt mała, żeby zająć tyle w pamięci podręcznej. Co się okazało?

W nocy odpala się zwykły skrypt robiący backup do plików .tar.gz. System trzymał zawartość tych plików w pamięci cache (bo mógł, bo miał wolną). Po skasowaniu backupów zużycie RAM spadło do 900MB :slight_smile:

Skrin po kilku godzinach użytkowania PC, zaraz po uruchomieniu system zajmuje około 2GB RAM.

Natomiast zachowanie systemu po przepełnieniu pamięci jest właściwie odwrotne, tzn bufory są zwalniane i ostatecznie w idle zużycie pamięci przynajmniej na chwilę spadnie żeby znów po jakimś czasie osiągnąć barierę około 3GB.

A To ciekawe, ja przy 16GB nigdy nie uzyskuję 2GB zaraz po uruchomieniu za to u innych przy 8GB obserwuję jak najbardziej te 2GB. Widocznie to co mi staartuje plus Hyper-V - zjada swoje. Jak widać u każdego jest inaczej. Nie da się łatwo określić.

Autor ma 15,7GB Ramu i płacze, ze system zajmuje mu prawie 3GB. Depresja człowieku. Idź do psychiatry.

1 polubienie

Hyper-V na pewno swoje zje.

W moim przypadku jest to W10 praktycznie pozbawiony domyślnego bloatware, została mi tylko przeglądarka zdjęć, wideo, 3D i to czego nie da się usunąć czyli te xboxy itd. W tle też nic nie działa poza sterownikiem wideo NV.

Sam system natomiast nie jest modyfikowany skryptami poweshella i innymi niestandardowymi metodami. Bloatware zostało usunięte przez panel aplikacji natomiast dodatkowe ustawienia wprowadzone przez edytor obiektów zasad grupy.

Prefetch oczywiście nie jest wyłączony.

Wszystko zalezy od użytkownika, ile tego ma w autostarcie i co sobie powylącza. Akurat jestem minimalistą wiec zoptymalizowany pod siebie windows 10 jak na screenie. Fakt faktem stare kompilacje mialy z 300MB mniej. Ale uważam, że zle nie jest.