muszę chyba zacząć od opisania całej cudownej historii tego dysku. Tatuś dość dawno temu kupił dysk Seagate’a z cudownej serii 7200.11, padł oczywiście dość szybko, był odesłany na gwarancji do producenta - zmieniono w nim tylko soft, co miało pomóc… oczywiście jakiekolwiek postawienie systemu na tym dysku po powrocie z gwarancji kończyło się prawie, że natychmiast BSoD’ami i innymi ciekawymi rzeczami. Używałem go przez chwilę jako drugi dysk, ale też nie zbyt długo bo i szybko padł zupełnie - teraz po podłączeniu czasem wykrywa go w biosie, ale tylko tyle - windows go nie widzi, a poza tym wydaje różne dziwne dzwięki. Po tym wszystkim jakoś straciłem kontakt z ojcem, ten dysk leżał… w tym czasie gwarancja prawdopodobnie się skończyła, a nawet jeśli nie to wszystkie papiery pewnie zostały zgubione. No i pytanie - co ja mam z nim zrobić? Jest to dysk 500Gb, więc fajnie byłoby go odzyskać, tym bardziej że to wada produkcyjna (każdy zna tę serię dysków)… próbować pisać do producenta/szukać serwisu/wywalić w cholerę i nie zawracać sobie głowy?
Sprawdź na stronie http://www.seagate.com/pl/pl/support/warranty-and-returns/. Na te dyski Seagate dawał nawet 5 lat gwarancji. Może jeszcze się załapiesz. Jeżeli będzie na gwarancji to reklamuj u producenta. Nie musisz mieć żadnych dokumentów, instrukcje co do wysyłki dostaniesz po pomyślnym przebrnięciu przez procedurę RMA (paczki jadą gdzieś do Warszawy).
“Nieobjęte gwarancją - Ten napęd nie jest objęty gwarancją Seagate. Usługi naprawy dla produktów nieobjętych gwarancją są dostępne tylko dla klientów, z którymi zawarto umowy.”
Napisałem jeszcze do Customer Support’u, czekam na odpowiedź - może się czegoś dowiem. Jeśli mnie oleją to dysk raczej do wyrzucenia, co?
Możesz jeszcze próbować podmiany elektroniki. Jak Ci się uda niedrogo kupić płytkę lub dysk z jakąś wadą mechaniczną ale sprawną płytą to możesz powalczyć.
Jak chcesz wymienić elektronikę to musisz znaleźć z tej samej serii dysków i tym samym firmware. Gdyż dyski te same jednak z innej serii mają już inne układy scalone i często przedwzmacniacze. Do tego dochodzi jeszcze mapowanie głowic oraz relokacja sektorów która zapisana jest we flashu dysku. Jeśli proces wymiany oczyszczenia przeprowadzisz prawidłowo to może dysk się podniesie jednak ja bym go wyrzucił na śmieci bo to nie wartę zachodu. Ale jak się uprzesz to zgodne musi być: zgodność laminatowa PCB, DSP, cache, firmware, mapowanie głowic, generacja rom (kości).
